Jak się powiedziało "a", czas na "b".
Krem "Raffaello" powstał, więc należało upiec ciasto.
Całkowicie zdrowe i bezglutenowe. Puszyste, mokre, co najważniejsze słodkie. A odkąd jestem na diecie brakuje mi czegoś zdrowo-słodkiego.
Potrzebujemy:
- 2 szkl. mąki kukurydzianej,
- 2 banany,
- 1,5 szklanki mleka sojowego,
- 1 łyżeczka sody,
- pół szklanki cukru (użyłam brązowego),
- pół szklanki oleju,
- 3 łyżeczki korabu (może być kakao)
- płatki migdałowe (do dekoracji),
- krem kokosowo-migdałowy- przepis tutaj
Banany rozdrabniamy widelcem. Do miski wsypujemy suche składniki- mąkę, cukier, korab, sodę. Mieszamy. Dodajemy teraz mokre składniki- banany, mleko, olej. Ponownie mieszamy. Możecie użyć miksera, ale ja wybieram grudki i pęcherzyki powietrza, dzięki czemu ciasto będzie bardziej puszyste.
Tak wyrobione ciasto dzielimy na dwie połowy. Przelewamy jedną połowę do nasmarowanej tortownicy.
Jeśli macie w domu dwie tortownice, to super, możecie piec ciasto jednocześnie. Niestety ja piekłam na dwie rundy.
Pieczemy 20 minut w 180 stopniach.
Po upieczeniu, odstawiamy do całkowitego ostygnięcia. A jak już to nastąpi, nie jeszcze nie jemy :)
Dekorujemy kremem i migdałami.
Teraz czas na DEGUSTACJĘ. Smak Was zachwyci. Tak jak zachwycił moją rodzinę, która nadal jest w wielkim szoku, że można piec bez jajek, mleka i śmietany!
ENJOY!
OUT
Wygląda naprawdę niesamowicie ! gratki za taki wypiek :)
OdpowiedzUsuńPytanko :) Podane porcje wystarczają na tortownicę o jakiej średnicy? (w cm)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda fajnie, ale prawie wcale nie wyrosło. Może trzeba cos robic, na co nie zwrocilam uwagi?