piątek, 7 lutego 2014
Hummus Time
Hummus, czyli pasta z ciecierzycy z sezamem. Pierwszy raz próbowałam hummusu podczas swojej podróży poślubnej, która była całkiem niedawno, także jestem nowicjuszem w tej dziedzinie. Jednak, hummus skradł moje serce na całego.
By przygotować dość spora porcję (z której zarówno współpracownicy jak i rodzina będą zadowoleni):
- szkl. ciecierzycy (korzystam z suchej, nie z puszki),
- 1/4 szkl. sezamu,
- 2 łyżki oliwy sezamowej (jeśli nie posiadacie, może być zwykła oliwa),
- sól i pieprz.
Jeśli będziecie używać ciecierzycy z puszki, możecie spokojnie pominąć ten etap.
Namaczanie- naszą szklankę ciecierzycy namaczamy w wodzie z odrobiną soli. Spokojnie wystarczą 2 godziny. Moja moczyła się całą noc. Po namaczaniu gotujemy ok. 35 minut. Nie wylewajcie wody po ugotowaniu. Przyda się ;)
W między czasie robimy tahini (pastę z sezamu, która jest bazą hummusu)
Sezam mielimy w młynku do kawy na gładką masę dodajemy oliwę. Całość wrzucamy razem z ciecierzycą do blendera. Przyprawiamy. Dolewamy wodę po gotowaniu (lub z puszki). Blenderujemy na wysokich obrotach. Przerywamy i mieszamy, by nie spalić blendera.
Hummus podajemy jako dip (super rozwiązanie na przyjęcia- do pokrojonych w słupki warzyw) lub na kanapki z pietruszką i pomidorem.
Polecam, bo warto!
Smacznego ;)
OUT
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz