tag:blogger.com,1999:blog-27118992232966655262024-02-20T19:34:45.883-08:00chilloutkitchenchillout kitchen, czyli chill- smacznie, słodko i czasami niezdrowo, oraz out- bezglutenowo, bezmlecznie i bezjajeczniechilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.comBlogger32125tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-82134519364273319022014-05-25T11:15:00.002-07:002014-05-25T11:15:51.611-07:00nutella fit<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgt3721XYRFUWKq1sOSQlBvulQxd5CQRCHG50cvYMdihHhhpY99tjqsFYB5wU456mwiWAqOMtR6pdnLHNGAvE390je5nc68NiU6nrSyQt_L3WLr81ESxbAyCGMJ7xsvA04YVpByGco250k/s1600/DSCF0444.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgt3721XYRFUWKq1sOSQlBvulQxd5CQRCHG50cvYMdihHhhpY99tjqsFYB5wU456mwiWAqOMtR6pdnLHNGAvE390je5nc68NiU6nrSyQt_L3WLr81ESxbAyCGMJ7xsvA04YVpByGco250k/s1600/DSCF0444.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Pyszna, czekoladowa i zdrowa!<br />Tylko taka nutella od zaraz i prawie na raz!<br />
<a name='more'></a>Potrzebujemy:<br />
- czekolada bezglutenowa (Goplana),<br />
- jedno dojrzałe awokado,<br />
- łyżka kakao,<br />- odrobina mleka sojowego.<br /><br />Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dolewamy trochę mleka, by czekolada była bardziej płynna. Awokado kroimy na pół, wyciągamy pestkę i łyżeczką drylujemy środek. Wszystko raz ciach do blendera, dosypujemy łyżkę kakao. Mielimy na gładką masę i cieszymy się zdrowym kremem nutella.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoWwHF-AVaPNLlcF1t-lRBviNqchluYhFp5_Wu9tc9NFM1m2ley_FNRD2XCytykUKF8La8Iya1PzZIxj-MbnXI9RjvtIGCg0fC_50D7EPMUz8I9-LKLeaoUsy6UnWBwf4-MCmJ-8XIfMg/s1600/DSCF0440.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoWwHF-AVaPNLlcF1t-lRBviNqchluYhFp5_Wu9tc9NFM1m2ley_FNRD2XCytykUKF8La8Iya1PzZIxj-MbnXI9RjvtIGCg0fC_50D7EPMUz8I9-LKLeaoUsy6UnWBwf4-MCmJ-8XIfMg/s1600/DSCF0440.JPG" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<br />Dla niedowiarków, że to jest dobre, mogę powiedzieć, że szanowny małżonek zjadł aż się uszy trzęsły :)<br />
<br />
Pozdrawiam,<br />
<br />
<b><i>OUT</i></b>chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-66674712236235302162014-05-01T12:11:00.003-07:002014-05-01T12:11:16.375-07:00bezglutenowe niebiańskie kuleczki kokosowe<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrJvH0SSaJ3924hmJ0WbOaGww-eDMrDkDPGd5XEQD-ZIj2RCwaYw0S1VA2ZjF48n_gouD2H1HmUn4wln__7dGdGue4qQy-YCvU92xi5jcrRdfo9MA05HYUiY50S1rS_TcTcQUM6PDfK9I/s1600/DSCF0428.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrJvH0SSaJ3924hmJ0WbOaGww-eDMrDkDPGd5XEQD-ZIj2RCwaYw0S1VA2ZjF48n_gouD2H1HmUn4wln__7dGdGue4qQy-YCvU92xi5jcrRdfo9MA05HYUiY50S1rS_TcTcQUM6PDfK9I/s1600/DSCF0428.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Po krótkiej nieobecności powracamy :)<div>
<br /></div>
<div>
I to nie z byle czym, tylko słodyczami! Niebanalnymi, słodkimi i zdrowymi. </div>
<div>
<a name='more'></a></div>
<div>
Pozwólcie, że Wam przedstawię. Oto kuleczki kokosowo-migdałowe. Jak bounty, ale bez nabiału. Co więcej wykorzystałam w nich moją ulubioną bazę pod słodkości- białą fasolę.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Potrzebujemy:</div>
<div>
- puszkę białej fasoli,</div>
<div>
- garść wiórków kokosowych,</div>
<div>
- garść płatków migdałowych,</div>
<div>
- 2 łyżeczki cukru brązowego (można użyć także białego lub cukru pudru),</div>
<div>
- 2 łyżki mleka sojowego,</div>
<div>
- czekoladę (użyłam tej bezglutenowej- gorzkiej i mlecznej).</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Fasolę odsączamy z zalewy i płuczemy pod wodą. Wrzucamy do blendera. Dodajemy wiórki, migdały i cukier, wlewamy mleko. Pstryk! I mielimy na masę. Nie będzie ona całkowicie gładka i oto chodzi, bo musimy z niej uformować kuleczki. Jeśli masa nie będzie chciała się sklejać, dolewamy jeszcze trochę mleka.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs7yZzSAu0fi2IqyNUoKQ33DmpLdGhkuUGbeN89emHGVNjireDhpcPvEgI8m5vWjFetgdACq77WTm0hz6pUn6V1EdVzBQ4lEutnRfrEp-bZTVb9CB9HLnMz_2Kd4MxoGR5EBSGm06jl9s/s1600/DSCF0420.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs7yZzSAu0fi2IqyNUoKQ33DmpLdGhkuUGbeN89emHGVNjireDhpcPvEgI8m5vWjFetgdACq77WTm0hz6pUn6V1EdVzBQ4lEutnRfrEp-bZTVb9CB9HLnMz_2Kd4MxoGR5EBSGm06jl9s/s1600/DSCF0420.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Z tej porcji składników, wyszło około 30 kuleczek. Zresztą zależy to od wielkości kulek.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przygotowujemy kąpiel wodną dla czekolady, a gdy ta się rozpuści zanurzamy w niej kulki.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Odstawiamy w chłodne miejsce, po czasie, jak czekolada stężeje cieszymy się pysznościami!</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaN0jWfPU8-1Aki1snY5HOdn-vsTa3Fxm7fGCMcHEO-flDL-2tP_txUIc66CeCSPoQ-bh142ig1TRghcUWrtg4ilhgwB_gbZlatEAaV_fGfjk5qqDmELOBZKt98bi4-L3HiDwosb0sR9w/s1600/DSCF0429.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaN0jWfPU8-1Aki1snY5HOdn-vsTa3Fxm7fGCMcHEO-flDL-2tP_txUIc66CeCSPoQ-bh142ig1TRghcUWrtg4ilhgwB_gbZlatEAaV_fGfjk5qqDmELOBZKt98bi4-L3HiDwosb0sR9w/s1600/DSCF0429.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje7MmKizKVMkun3RzV339GOh_kyGVy8dkwGZt_PzzeyGN1vJ4pkJZV8watfHCh5lVTNTC6Q1vT_ItIkQ2g5IhzMJaOsk7hXcPUEKcdRh3jhS4RZgHKD3Rz4N1oVigDivfP9X3CKQFNOyg/s1600/DSCF0438.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje7MmKizKVMkun3RzV339GOh_kyGVy8dkwGZt_PzzeyGN1vJ4pkJZV8watfHCh5lVTNTC6Q1vT_ItIkQ2g5IhzMJaOsk7hXcPUEKcdRh3jhS4RZgHKD3Rz4N1oVigDivfP9X3CKQFNOyg/s1600/DSCF0438.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pozdrawiam!</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b><i>OUT</i></b></div>
<div>
<br /></div>
chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-18766563693496300042014-04-13T02:28:00.001-07:002014-04-13T02:28:47.484-07:00Pstrąg tęczowy w maku z sosem z rukoli<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2xTw1PSEU7NOAESd0md8h7TXeRHpruygKap16ACkoGLyi90YMBur27S5d2RdhTno7qVZb29RL1uLrjQqlwZlW0sfEbRnnaCT6vqAwsRTIhwmCF4Umxjdko4uzSEgQRLSkRsYH20S0Sro/s1600/DSCF0408.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2xTw1PSEU7NOAESd0md8h7TXeRHpruygKap16ACkoGLyi90YMBur27S5d2RdhTno7qVZb29RL1uLrjQqlwZlW0sfEbRnnaCT6vqAwsRTIhwmCF4Umxjdko4uzSEgQRLSkRsYH20S0Sro/s1600/DSCF0408.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Dziś zaproponuję Wam rybę w dość nietypowy sposób. Wcześniej mak kojarzył mi się tylko i wyłącznie ze słodkościami. A teraz tylko z tą rybą.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Muszę przyznać, że pobyty w moim rodzinnym domu sprzyjają eksperymentom. Pewnie przez ta ciągłą rywalizację z moim tatą:)<br />
<br />
Potrzebujemy:<br />
- 2 filety pstrąga tęczowego,<br />
- 10g maku,<br />
- brokuły (2 główki)<br />
- rukolę (kupiłam jedno opakowanie, ale zużyłam tylko garść),<br />
- 1 cytryna,<br />
- oliwę,<br />
- sól morską i pieprz kolorowy.<br />
<br />
<u><i>Sos:</i></u><br />
Bierzemy garść rukoli, sok z 1/2 cytryny i oliwę (2 łyżki), sól, pieprz i blenderujemy. Powstał sos o pięknej zielonej konsystencji i przede wszystkim o niesamowitym smaku.<br />
<br />
<i><u>Ryba:</u></i><br />
Przede wszystkim zanim zaczniemy przygotowywać rybę, należy dokładnie ją "wymacać" i sprawdzić czy nie ma ości. Najwygodniej wyciągać ości specjalnymi obcążkami. Niestety nie posiadam takowych, wiec wystarczył mi mały nożyk. Następnie, trzeba odciąć skórę. W przypadku tej ryby wystarczy delikatne nacięcie w najgrubszym miejscu, a potem tylko sprawne zdjęcie skórki.<br />
<br />
Tak wyfiletowaną rybę doprawiamy pieprzem i solą i kroimy na paski, tak by starczyło dla każdego członka rodziny ;)<br />
<br />
Do miski wsypujemy mak i każdy kawałek pstrąga dokładnie w nim obtaczamy.<br />
<br />
Rozgrzewamy patelnie. I teraz uwaga- nie użyłam tutaj ani grama oliwy, nie chciałam by tak jak w przypadku panierki, olej wsiąknął w mak.<br />
<br />
Rybę smażymy ok. 1 minuty z każdej strony. Zapewniam Was, że tyle wystarczy.<br />
<br />
<u><i>Puree brokułowe:</i></u><br />
Tutaj kolejne zaskoczenie. Do tego dania nie serwujemy ziemniaków. Tylko brokuły. Gotujemy je w osolonej wodzie około 15 minut. Ugniatamy z odrobiną masła i posypujemy świeżą pietruszką. Idealna alternatywa dla nudnych ziemniaków;)<br />
<br />
Przepis wydaje się pracochłonny, tutaj muszę Was po raz kolejny zaskoczyć. Całe gotowanie zajęło mi niecałe 30 minut.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8tTYxYo5jTsC6QSn8LbciF_PkFAEl3Fve13zupxDP7vzBPmz7BAS3_33Nj67SvSHlLllPRwhyphenhyphent4WqB9NJN6j0f27EWcdeN-HfqxZYhJ1sLZXXZRfm-N-FjKdhWI1LbsLar3IDbcMvn7Q/s1600/DSCF0411.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8tTYxYo5jTsC6QSn8LbciF_PkFAEl3Fve13zupxDP7vzBPmz7BAS3_33Nj67SvSHlLllPRwhyphenhyphent4WqB9NJN6j0f27EWcdeN-HfqxZYhJ1sLZXXZRfm-N-FjKdhWI1LbsLar3IDbcMvn7Q/s1600/DSCF0411.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipPUhBzI2liWCu7NBrMsagEEFG1yfqyweQzmtJrE_fEakv6KN0nJGahk87g0BNnIt0bahgN0qQrmuqT5QAl6VMOQhkfe70-vTH6u5vKT2ZyQqVvg-qhw1_EuHiG9gLf7tB180Owu560bI/s1600/DSCF0412.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipPUhBzI2liWCu7NBrMsagEEFG1yfqyweQzmtJrE_fEakv6KN0nJGahk87g0BNnIt0bahgN0qQrmuqT5QAl6VMOQhkfe70-vTH6u5vKT2ZyQqVvg-qhw1_EuHiG9gLf7tB180Owu560bI/s1600/DSCF0412.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPtki_tVVHJVecs3SwCUpr6_iitIYR9K_FY3BuWO-XDFwWFIwVfLxo-GL7807nIFzvvhdFr21iEJ30zoveitk3GzKTk6NAMdGWLP1q5MatBeNqecxz441k0fQ_YzfQCeJFTUtN6v9RRBc/s1600/DSCF0413.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPtki_tVVHJVecs3SwCUpr6_iitIYR9K_FY3BuWO-XDFwWFIwVfLxo-GL7807nIFzvvhdFr21iEJ30zoveitk3GzKTk6NAMdGWLP1q5MatBeNqecxz441k0fQ_YzfQCeJFTUtN6v9RRBc/s1600/DSCF0413.JPG" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć <b>SMACZNEGO!</b><br />
<br />
<b><i>OUT</i></b><br />
<br />chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-91691861820139167682014-04-06T07:45:00.002-07:002014-04-06T07:45:57.877-07:00Paprykowy kurczak z ciecierzycą pomidorowo-porową<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggCJEBDGF3VYilPgL6DKe0oNfNc88vRpsIJKnuOmMb6mptHgve2nXr_ch3LJWlONp4TCMzJKqXgR1JUMGzyR2sUgqvXM95Oz8fViD8oA-IG4uXu7l4vkcS-wDvu8yXuJnFRrhYYaBpb34/s1600/DSCF0403.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggCJEBDGF3VYilPgL6DKe0oNfNc88vRpsIJKnuOmMb6mptHgve2nXr_ch3LJWlONp4TCMzJKqXgR1JUMGzyR2sUgqvXM95Oz8fViD8oA-IG4uXu7l4vkcS-wDvu8yXuJnFRrhYYaBpb34/s1600/DSCF0403.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Moje uwielbienie do ostrych przypraw i smaków wzmogło się po wczorajszej mojej wizycie z indyjskiej knajpce.<br />
<br />
Stąd pomysł na kurczaka marynowanego papryką.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Potrzebujemy:<br />
- pierś z kurczaka,<br />
- 4 łyżeczki ostrej papryki,<br />
- 1 papryczkę piri piri,<br />
- 1 puszka ciecierzycy,<br />
- 1 por,<br />
- 6 dojrzałych pomidorów.<br />
<br />
Kurczaka filetujemy i posypujemy wyłącznie papryką. Żadnej soli ani pieprzu. Wystarczy sama papryka. Z folii aluminiowej robimy kieszonki i wkładamy do nich kurczaka. Pieczemy około 20 minut w 180 stopniach. Dzięki temu kurczak będzie soczysty i pełen aromatu. Nie dodałam również żadnej oliwy. Nie chciałam, by kurczak był zbyt tłusty. A zawierał jedynie pyszny sos paprykowy.<br />
<br />
Teraz ciecierzyca<br />
<br />
Pora dokładnie myjemy i kroimy. W garnku rozgrzewamy dosłownie jedną małą łyżeczkę masła i dorzucamy tam pora. Por nie będzie ostry, a słodkawy. Pomidory odparzamy i obieramy ze skórki oraz kroimy i dorzucamy do pora. Teraz czas na papryczkę. Jak już ją posiekamy na drobno, pamiętajmy aby umyć dłonie i w żadnym wypadku nie dotykać oczu.<br />
<br />
Jak pomidory zmiękną i powstanie sos pomidorowo-porowy, odsączmy ciecierzycę i wrzucamy do sosu. Doprawiamy odrobiną soli i pieprzu.<br />
<br />
I gotowe.<br />
<br />
Można podawać ze świeżą pietruszką bądź kolendrą.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5skbffSTe3MdZYPBclxDYoqNn8KYOgyieOOJKG68FbwYzJVRsK6eehUtUaBa6poY9z-s3vyuLfj5-de45hG-4b8QFN0Olbc3J3Jr0SSNFbsb_b_Lwtq6rIzy7uWJqYU-WcKNy4htafYo/s1600/DSCF0402.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5skbffSTe3MdZYPBclxDYoqNn8KYOgyieOOJKG68FbwYzJVRsK6eehUtUaBa6poY9z-s3vyuLfj5-de45hG-4b8QFN0Olbc3J3Jr0SSNFbsb_b_Lwtq6rIzy7uWJqYU-WcKNy4htafYo/s1600/DSCF0402.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDwFgRWp2h59ZgMKj1xlLl2crg1mL-4NmyapS4QccMOa-30Z6v9SdbdbaxagrK7xiXVKuxwwuX8SNu78ze8yh-OMUrzfwLA07xuw6Ch6xcXEIOPOeSQIEWN7pvrCgTvw1MZgDBe4eBoDI/s1600/DSCF0406.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDwFgRWp2h59ZgMKj1xlLl2crg1mL-4NmyapS4QccMOa-30Z6v9SdbdbaxagrK7xiXVKuxwwuX8SNu78ze8yh-OMUrzfwLA07xuw6Ch6xcXEIOPOeSQIEWN7pvrCgTvw1MZgDBe4eBoDI/s1600/DSCF0406.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlSPaSHdTaTNCHIRg34G9AmwgkM1KnLs4kZj89qPIFIeFvf4pOeqamTUtBuXuTYZQgqkNyQTI5A0XfWA4XyVzM4-V-LJGbBygvUiXQOQc2759Df-w6de7_DdBxrNjV4z2Ek892ugtZt2c/s1600/DSCF0407.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlSPaSHdTaTNCHIRg34G9AmwgkM1KnLs4kZj89qPIFIeFvf4pOeqamTUtBuXuTYZQgqkNyQTI5A0XfWA4XyVzM4-V-LJGbBygvUiXQOQc2759Df-w6de7_DdBxrNjV4z2Ek892ugtZt2c/s1600/DSCF0407.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
Smacznego!<br />
<br />
<b><i>OUT</i></b><br />
<br />chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-53786389469419775232014-03-30T05:22:00.000-07:002014-03-30T05:22:39.090-07:00Sajgonki z brokułami i gorszkiem<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN7PuE4muKDGrV-x911LxwPH1j2tH2bbS6QAsUFzvIoL-lzY0CjxMg0h5WvzA23qWt4lE79FwQmH3dc0PUjnz1XlH67rhuj0U1kRgL6XogLW7d95RV64DYVm_5muCcTXCo9zwRv16Apn8/s1600/DSCF0356.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN7PuE4muKDGrV-x911LxwPH1j2tH2bbS6QAsUFzvIoL-lzY0CjxMg0h5WvzA23qWt4lE79FwQmH3dc0PUjnz1XlH67rhuj0U1kRgL6XogLW7d95RV64DYVm_5muCcTXCo9zwRv16Apn8/s1600/DSCF0356.JPG" height="350" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Niedzielny obiad, nie musi być nudny.<br />
<br />
Dzisiaj polecam sajgonki z brokułami i groszkiem.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Potrzebujemy:<br />
- opakowanie papieru ryżowego (w zależności od producenta, w opakowaniu jest ok. 10 sztuk),<br />
- 1 brokuł,<br />
- 100 gram groszku (wykorzystałam mrożony),<br />
- przyprawy: czosnek, pieprz biały i płatki chilli.<br />
- olej (do smażenia).<br />
<br />
Co prawda sajgonki należy smażyć na głębokim tłuszczu, przez co obiad nie należy do najzdrowszych. Ale raz można. A co tam. Ładna pogoda, więc spali się nadmiar kalorii na rowerze;)<br />
<br />
Brokuła gotujemy razem z groszkiem <i>al dente</i>. Wystarczy jak na 10 minut wrzucimy do gotującej się już wody. Nie dodaję soli, wolę przyprawić ziołami. Gdy już warzywa się ugotują, blenderujemy. Nie musi być na gładką masę, bo ja lubię grudki ;)<br />
<br />
Przyprawiamy chilli, czosnkiem oraz pieprzem.<br />
<br />
Teraz to co najprzyjemniejsze (poza jedzeniem oczywiście). Zawijanie. Na każdym opakowaniu oczywiście jest instrukcja, natomiast ja zawinęłam tak jak mama uczyła mnie zawijać gołąbki.<br />
<br />
Do garnka wlewamy olej. Może być na dnie dosłownie parę centymetrów. Pamiętajmy jednak o tym, by olej naprawdę był gorący, wtedy usłyszymy syczenie, wrzucając nasze sajgonki. wystarczą 2 minuty smażenia z każdej strony. By uniknąć pływającego talerza tłuszczu, pozwólmy naszym sajgonkom odsapnąć na papierowym ręczniku.<br />
<br />
Podajemy z sosem sojowym lub same, takie są najlepsze:)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBIijG8JatTPFrCzE2qHmW_REmBMyd5iRwk2dn0wS0PT3EJFWjxU7qROjklDeYhDnbWaLA1NYjC6Ebfbg9dBmrRoiqnCgMQD1yhGTwQX9myz7nra7OKhey3D6NFWgRayoqj2pKVuzW77c/s1600/DSCF0361.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiBIijG8JatTPFrCzE2qHmW_REmBMyd5iRwk2dn0wS0PT3EJFWjxU7qROjklDeYhDnbWaLA1NYjC6Ebfbg9dBmrRoiqnCgMQD1yhGTwQX9myz7nra7OKhey3D6NFWgRayoqj2pKVuzW77c/s1600/DSCF0361.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiX2fDnWx4U4zbSGStBjpj6PY5Ag4zepxQr4lQ_bEu8lP5Y9uTclqzAfOa_yScnB2bmP_IB1749IAzqFW0khBhY24TStFJsokb3wPP4Jc0EJexXaSJHFGYP1injURLj1Dr5KTKOp5nuTkw/s1600/DSCF0356.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiX2fDnWx4U4zbSGStBjpj6PY5Ag4zepxQr4lQ_bEu8lP5Y9uTclqzAfOa_yScnB2bmP_IB1749IAzqFW0khBhY24TStFJsokb3wPP4Jc0EJexXaSJHFGYP1injURLj1Dr5KTKOp5nuTkw/s1600/DSCF0356.JPG" height="350" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
Powodzenia!<br />
<br />
<b><i>OUT</i></b>chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-32855046959503120612014-03-25T07:02:00.000-07:002014-03-25T07:03:54.912-07:00Sorbet malinowo cytrusowy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSY03yM5wiQyb7oGXBCGvX5OiXk3JZ0ZOIHWASt-xGdKKoSiYImcAxFFDZzsL_sVveYPhijIP1Sp5lhbe6e31bNgwm02juT9Hxbsjkt4gkhozy2Ui_r7qxFE33p1eMgE3mLYs0qKVQRd22/s1600/1608802_853078138052628_369935220_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSY03yM5wiQyb7oGXBCGvX5OiXk3JZ0ZOIHWASt-xGdKKoSiYImcAxFFDZzsL_sVveYPhijIP1Sp5lhbe6e31bNgwm02juT9Hxbsjkt4gkhozy2Ui_r7qxFE33p1eMgE3mLYs0qKVQRd22/s1600/1608802_853078138052628_369935220_n.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pogoda za oknem Nas nie rozpieszcza. Ciągle tylko pada i pada, co jest idealną wymówką na zostanie całego dnia w domu i spędzenia czasu pod kocem z herbatą w ręku i najlepiej czymś słodkim.<br />
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Już od dłuższego czasu krążył za nami słodki, zdrowy i nisko kaloryczny deser i tak wymyśliłyśmy sorbet.</div>
<div style="text-align: justify;">
Choć sorbet jest idealny na upalne dni, to również na te chłodne sprawdza się znakomicie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na 3 porcje sorbetu potrzebujemy:</div>
<div style="text-align: justify;">
250 g malin (użyłyśmy mrożonych)</div>
<div style="text-align: justify;">
szklanka soku pomarańczowego </div>
<div style="text-align: justify;">
pół szklanki wyciśniętego soku z limonki i cytryny</div>
<div style="text-align: justify;">
pół szklanki cukru pudru</div>
<div style="text-align: justify;">
<u>Opcjonalnie:</u> cukier brązowy zamiast zwykłego cukru pudru</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wszystkie składniki wrzucamy do blendera i miksujemy. Gdy powstanie płynna masa przelewamy do małych pojemniczków lub do specjalnych foremek do lodów.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNLBLcAMIFNyGGSmQ1RqvWcccvdUWabHPu92CE0ZG06Fnsj1VmqDGmKJRR7aIme7d4-xqjLWzha9H_NqdxTlaxwSy526lvzuVY-1oEopzqbOoxizf5nvjk9zQNlSz-xnJ56UePN_HotDYs/s1600/10149210_853078171385958_540319452_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNLBLcAMIFNyGGSmQ1RqvWcccvdUWabHPu92CE0ZG06Fnsj1VmqDGmKJRR7aIme7d4-xqjLWzha9H_NqdxTlaxwSy526lvzuVY-1oEopzqbOoxizf5nvjk9zQNlSz-xnJ56UePN_HotDYs/s1600/10149210_853078171385958_540319452_n.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wkładamy do zamrażalki na minimum 2 godziny, ale sprawdzajmy co jakiś czas czy są już idealnie zmrożone.</div>
<div style="text-align: justify;">
Po wyjęciu z zamrażalki cieszmy się odrobiną smaku lata i do tego niską kalorycznością ;).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhZTxP9Jvva52qN5SM1JFtpXYvk-O3dzYhkNj59m-ukVSnyvxYazAE7m8CS93cIAUJ47m9PeVPiqkoRttEH0GIyfDCss_EIbD5dSlL_TnhB3fLnWFa79ujr7kY_AXLckhjrjhEmmdhWQoA/s1600/1483585_853078121385963_661832709_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhZTxP9Jvva52qN5SM1JFtpXYvk-O3dzYhkNj59m-ukVSnyvxYazAE7m8CS93cIAUJ47m9PeVPiqkoRttEH0GIyfDCss_EIbD5dSlL_TnhB3fLnWFa79ujr7kY_AXLckhjrjhEmmdhWQoA/s1600/1483585_853078121385963_661832709_n.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Smacznego!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
CHILL</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/02645490770824852918noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-36067390092882899862014-03-22T02:23:00.000-07:002014-03-22T02:26:04.182-07:00Owsiane batoniki mocy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqaRsowJo_ghL07y5KP3nqBJzjscVTHnqH2oV5fFZXMqm8wtEfQNiLWOY0V17vDIyBqAUTa31XDNNIQ6QmVmRWtfYzEyscMHu789fa4Xp-KYMMc4ME7sYaMCZeQDsOw2yPO4OTCjE0jnqU/s1600/1624850_853078731385902_720281162_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqaRsowJo_ghL07y5KP3nqBJzjscVTHnqH2oV5fFZXMqm8wtEfQNiLWOY0V17vDIyBqAUTa31XDNNIQ6QmVmRWtfYzEyscMHu789fa4Xp-KYMMc4ME7sYaMCZeQDsOw2yPO4OTCjE0jnqU/s1600/1624850_853078731385902_720281162_n.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Gdy jestem w rodzinnym domu, to rodzice wręcz wykorzystują
mnie do upieczenia tych pyszności. Nie wzbraniam się, wręcz przeciwnie sprawia
mi to przyjemność. Wszyscy je uwielbiają, a ich zachwyt sprawia mi podwójną
radość.</div>
<div class="MsoNormal">
</div>
<a name='more'></a><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Na pełne zdrowia batoniki potrzebujemy:</div>
<div class="MsoNormal">
4 szklanki płatków owsianych (w tym orzechy, otręby, pestki
itp.)</div>
<div class="MsoNormal">
Szklanka mąki (może być pełnoziarnista)</div>
<div class="MsoNormal">
Szklanka cukru</div>
<div class="MsoNormal">
2 jajka</div>
<div class="MsoNormal">
Kostka masła lub margaryny</div>
<div class="MsoNormal">
Tabliczka gorzkiej czekolady (może być pół na pół z mleczną)</div>
<div class="MsoNormal">
Aromat waniliowy lub cukier waniliowy</div>
<div class="MsoNormal">
<u>Opcjonalnie: </u> rodzynki, miód zamiast cukru.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Płatki owsiane z orzechami i pestkami podprażamy na suchej
patelni przez około dwie minuty. W między czasie rozpuszczamy masło w garnuszku
i odstawiamy do ostygnięcia. Po
niespełna dwóch minutach przesypujemy płatki do większej miski, dodajemy mąkę, cukier
lub miód i posiekaną czekoladę. Wszystkie sypkie składniki łączymy ze sobą,
dodajemy jajka i ostudzone masło.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSboUG5cQ_Inry7q7rrZe6ZWJu9TrK9B32Ol74b0yZbbf8lOIPkbClCN6hZQHHIDArDH9YtwP9QuS8wypuaRA60oDqY6fzfE2nuhFFyIanaEufbGHMW-3Pd1yp83fsqmgLkUQL2Ixz0atQ/s1600/10003207_853078934719215_1387576347_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSboUG5cQ_Inry7q7rrZe6ZWJu9TrK9B32Ol74b0yZbbf8lOIPkbClCN6hZQHHIDArDH9YtwP9QuS8wypuaRA60oDqY6fzfE2nuhFFyIanaEufbGHMW-3Pd1yp83fsqmgLkUQL2Ixz0atQ/s1600/10003207_853078934719215_1387576347_n.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Mieszamy całość mikserem lub trzepaczką. Masę
przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i formujemy prostokąty.
Jeśli nie chcecie tracić czasu, to łyżką uformujcie ciastka w dowolnej
wielkości. Blachę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175 stopni i pieczemy
20 minut. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Po wyjęciu z piekarnika odstawić batony do ostygnięcia. Po
15 minutach możecie posypać je cukrem pudrem lub oblać rozpuszczoną czekoladą w
ulubionym przez Was smaku. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Zabierzcie ze sobą ten przysmak do pracy, na uczelnie. Są idealne na drugie śniadanie :).</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKZZmpzlAich1JeZrsYGMakX2XDLGemmhn10VS6_i5MRbD9zyIpXLNL7SgdNm1P3Vtd95jnKBkzjotjJi6cd8Fcn9Py683X1bODC4UF8CyxQkeK6GmzBXTYdxL3QW3QpNhycCR5pX5Ubf0/s1600/1800859_853078671385908_1031640426_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKZZmpzlAich1JeZrsYGMakX2XDLGemmhn10VS6_i5MRbD9zyIpXLNL7SgdNm1P3Vtd95jnKBkzjotjJi6cd8Fcn9Py683X1bODC4UF8CyxQkeK6GmzBXTYdxL3QW3QpNhycCR5pX5Ubf0/s1600/1800859_853078671385908_1031640426_n.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<o:p><br /></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Smacznego!</div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
CHILL</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/02645490770824852918noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-28936564932134936392014-03-21T11:55:00.000-07:002014-03-21T11:56:00.732-07:00Bezglutenowy tort migdałowo-kokosowy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJyht1EP1Ro9r0iZ_nZIF2NULegY0FIkCbBEGkhMC5s-FdVCeHFNok0CD5rJtnbnMzpbTX_DOdnmlPx4vtyzrTVoNBO9lD21UMCUiaOE3XFrnduAyJpUeXH66Ft0ABXtGJe7ubnHJe2O8/s1600/DSCF0383.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJyht1EP1Ro9r0iZ_nZIF2NULegY0FIkCbBEGkhMC5s-FdVCeHFNok0CD5rJtnbnMzpbTX_DOdnmlPx4vtyzrTVoNBO9lD21UMCUiaOE3XFrnduAyJpUeXH66Ft0ABXtGJe7ubnHJe2O8/s1600/DSCF0383.JPG" height="236" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
Jak się powiedziało <i>"a"</i>, czas na <i>"b"</i>.<br />
Krem<i> "Raffaello" </i>powstał, więc należało upiec ciasto.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Całkowicie zdrowe i bezglutenowe. Puszyste, mokre, co najważniejsze słodkie. A odkąd jestem na diecie brakuje mi czegoś zdrowo-słodkiego.<br />
<br />
Potrzebujemy:<br />
- 2 szkl. mąki kukurydzianej,<br />
- 2 banany,<br />
- 1,5 szklanki mleka sojowego,<br />
- 1 łyżeczka sody,<br />
- pół szklanki cukru (użyłam brązowego),<br />
- pół szklanki oleju,<br />
- 3 łyżeczki korabu (może być kakao)<br />
- płatki migdałowe (do dekoracji),<br />
- krem kokosowo-migdałowy- przepis <a href="http://chilloutkitchen.blogspot.com/2014/03/weganski-krem-kokosowo-migdaowy.html" target="_blank">tutaj</a><br />
<br />
Banany rozdrabniamy widelcem. Do miski wsypujemy suche składniki- mąkę, cukier, korab, sodę. Mieszamy. Dodajemy teraz mokre składniki- banany, mleko, olej. Ponownie mieszamy. Możecie użyć miksera, ale ja wybieram grudki i pęcherzyki powietrza, dzięki czemu ciasto będzie bardziej puszyste.<br />
<br />
Tak wyrobione ciasto dzielimy na dwie połowy. Przelewamy jedną połowę do nasmarowanej tortownicy.<br />
Jeśli macie w domu dwie tortownice, to super, możecie piec ciasto jednocześnie. Niestety ja piekłam na dwie rundy.<br />
<br />
Pieczemy 20 minut w 180 stopniach.<br />
<br />
Po upieczeniu, odstawiamy do całkowitego ostygnięcia. A jak już to nastąpi, nie jeszcze nie jemy :)<br />
Dekorujemy kremem i migdałami.<br />
Teraz czas na DEGUSTACJĘ. Smak Was zachwyci. Tak jak zachwycił moją rodzinę, która nadal jest w wielkim szoku, że można piec bez jajek, mleka i śmietany!<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrPGtw19xYUZY_arfmNtAJca6ZrYG1UvkLBfQDFYXu6zCUMYJJLDAze3hR_1sZijsTwpTVH7CELQBQO04pScKTO8F1qGugbn_vBGQXJyFeTiOrE6omxlf0GqdJDdXwEKVp3Zrb0CZJw9I/s1600/DSCF0375.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrPGtw19xYUZY_arfmNtAJca6ZrYG1UvkLBfQDFYXu6zCUMYJJLDAze3hR_1sZijsTwpTVH7CELQBQO04pScKTO8F1qGugbn_vBGQXJyFeTiOrE6omxlf0GqdJDdXwEKVp3Zrb0CZJw9I/s1600/DSCF0375.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAWuXn3-aXlnOpiBkYzKrg4RsegFWmdHT5m8w-kEJxSooHtFRWdYZOJe_fg5TlE7tr9qgWytcZWneniLmUdFOOTdbJqXqNgs-IPXkMZwj0BbJ3Jdz7dwusiNiQJd_5i861yZnd6yeaejE/s1600/DSCF0387.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAWuXn3-aXlnOpiBkYzKrg4RsegFWmdHT5m8w-kEJxSooHtFRWdYZOJe_fg5TlE7tr9qgWytcZWneniLmUdFOOTdbJqXqNgs-IPXkMZwj0BbJ3Jdz7dwusiNiQJd_5i861yZnd6yeaejE/s1600/DSCF0387.JPG" height="170" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglWhYAHT-0o0x1-KDA4h5amQBkIBbTzck2oSFopYrv7N8f5hqGj-l3nsvFKx-PODPA3LwWt0XLDtbLbUd54Ind5Gfo98UA5atTWpEaAfWsJZe3T89Ngv_VB8V4jxmoxlNkeZ56fEKTgYk/s1600/DSCF0389.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglWhYAHT-0o0x1-KDA4h5amQBkIBbTzck2oSFopYrv7N8f5hqGj-l3nsvFKx-PODPA3LwWt0XLDtbLbUd54Ind5Gfo98UA5atTWpEaAfWsJZe3T89Ngv_VB8V4jxmoxlNkeZ56fEKTgYk/s1600/DSCF0389.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<i>ENJOY!</i><br />
<i><br /></i>
<i><b>OUT</b></i><br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-88601163055426386762014-03-21T06:42:00.002-07:002014-03-21T06:55:06.406-07:00Wegański krem kokosowo-migdałowy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOWwjbKiFOi5xYLs4IiT51zvD4MQvpnIEjTVxRiyKALHBCGtn3vk62yV4DQdqfcAqtr6my83SH7bCWvDXH0Li4xboteg2VYeLW5c0yP1BSr5GsKrpR8OsaMISUZ9M6KZg2v1kK6JAbDMM/s1600/DSCF0343.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOWwjbKiFOi5xYLs4IiT51zvD4MQvpnIEjTVxRiyKALHBCGtn3vk62yV4DQdqfcAqtr6my83SH7bCWvDXH0Li4xboteg2VYeLW5c0yP1BSr5GsKrpR8OsaMISUZ9M6KZg2v1kK6JAbDMM/s1600/DSCF0343.JPG" height="235" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Smakuje jak Raffaello:)<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Potrzebujemy:<br />
- 1 puszka białej fasoli,<br />
- 1 opakowanie wiórków kokosowych,<br />
- aromat migdałowy,<br />
- 2 łyżki cukru pudru,<br />
- pół szklanki mleka sojowego.<br />
<br />
Zdziwić Was może obecność fasoli. Już słyszę te "Yak, fuj, etc." Niech was to nie zmyli.<br />
<br />
Fasola jest o tyle wdzięcznym warzywem, że stanowi bazę zarówno dla słodkich kremów jak i słonych sosów.<br />
<br />
Do blendera wsypujemy wiórki kokosowe, odpalamy na 5 sekund. Mieszamy i znów włączamy blender. Wiórki wytrąciły trochę oleju i są bardziej kleiste.<br />
<br />
Wtedy możemy dodać fasolę (bez zalewy, opłukaną wodą) wraz z cukrem pudrem, aromatem i mlekiem.<br />
<br />
Pstryk i gotowe. Mielimy na gładką masę.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7JcRhRO7qSXJwzgimAHBOzsZs9qekoN7U5TdVKkMwZLCdF7GBMnbVMEJmhotUgUb4LqrzZh5AtfwZHLhsGLkE_3W2dRT8wTBqd_toGrTngmP9BbP16mZirjmS2MzOasGGZ6KL3h_keIo/s1600/DSCF0344.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7JcRhRO7qSXJwzgimAHBOzsZs9qekoN7U5TdVKkMwZLCdF7GBMnbVMEJmhotUgUb4LqrzZh5AtfwZHLhsGLkE_3W2dRT8wTBqd_toGrTngmP9BbP16mZirjmS2MzOasGGZ6KL3h_keIo/s1600/DSCF0344.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Delektujmy się pysznym kremem. Zarówno na kanapki jak i do ciast.<br />
<br />
Mmmm... delikatne jak piórko :)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<b><i>OUT</i></b><br />
<br />chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-40582633263811098252014-03-15T10:27:00.000-07:002014-03-15T10:28:08.018-07:00Bezglutenowa pizza!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj744V4lSlgUYD6Bql6X-BeuvcWu4B3RUTZEN8u0AMRjVHwjwcBJFkhiv_IhTnlsuRBTY7gjfQGj8GjyucrhwtPlMaAHyfQdwXMN9Mgo8RZpW76zXucaIBorxXEp3C16P66EWk2uA39SAU/s1600/DSCF0338.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj744V4lSlgUYD6Bql6X-BeuvcWu4B3RUTZEN8u0AMRjVHwjwcBJFkhiv_IhTnlsuRBTY7gjfQGj8GjyucrhwtPlMaAHyfQdwXMN9Mgo8RZpW76zXucaIBorxXEp3C16P66EWk2uA39SAU/s1600/DSCF0338.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
Ogłaszam <i>PIZZA DAY</i>!<br />
Wszyscy wokół mnie zajadają się pizzami, to dlaczego ja nie mogę. Cierpiałam i cierpiałam, bo ten smak chodzi za mną od paru ładnych miesięcy.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Ale zacznijmy od początku. To jak kocham kuchnię włoską, mogą świadczyć ostatnie notki na blogu, a to <a href="http://chilloutkitchen.blogspot.com/2014/03/marchewkowe-spaghetti.html" target="_blank">spaghetti</a>, a to <a href="http://chilloutkitchen.blogspot.com/2014/03/lasagna-z-cukinia.html" target="_blank">lasagna</a>. Dlatego dziś <b><i>pizza day</i></b> ;)<br />
<br />
Na dwie pizze średniego rozmiaru potrzebujemy:<br />
- 2 szklanki mąki gryczanej,<br />
- 4 g drożdży suchych,<br />
- sól, cukier,<br />
- 3 łyżki oliwy,<br />
- 1 szklanka gorącej wody,<br />
- 4 dojrzałe pomidory,<br />
- bazylia, oregano, czosnek i inne zioła (jakie tylko się chce).<br />
<br />
Wolę pokazać Wam podstawowy przepis na ciasto i sos, bo dodatki to kto jak lubi. Moją kolejną zakazaną miłością są sery, więc ja robię dziś pizzę z serem mozzarella, żółtym i pleśniowym lazurem. Palce lizać!<br />
<br />
<b><u>Ciasto</u>:</b><br />
<br />
Mąkę przesiewamy do miski, dosypujemy drożdży, posypujemy szczyptą soli oraz dodajemy łyżeczkę cukru. Mieszamy suche składniki, a następnie dolewamy 3 łyżki oliwy oraz gorącą wodę. Ostrożnie mieszamy, najpierw łyżką, a potem ugniatamy ciasto, aż się połączy.<br />
<br />
Posypujemy urobione ciasto mąką, odkładamy w ciepłe miejsce, przykrywając ściereczką. Cierpliwie czekamy do wyrośnięcia ciasta. Z doświadczenia wiem, że mąż drepczący w kuchni wcale nie przyspieszy procesu rośnięcia. Czekamy około 30 minut.<br />
<br />
W tym czasie można zrobić sos.<br />
<u><b><br /></b></u>
<u><b>Sos</b></u>:<br />
<br />
Pomidory parzymy wrzątkiem i obieramy ze skórki. W garnku rozgrzewamy oliwę i wrzucamy ząbek czosnku. Dorzucamy pomidory i mieszamy, aż się rozwalą. Proces można przyspieszyć używając widelca ;) Tak też zrobiłam, bo mąż się niecierpliwił.<br />
Doprawiłam bazylią i oregano. Można posolić i dodać pieprzu. Jednak mi podoba się słodycz pomidorów, więc zostawiłam tylko z ziołami. Gotujemy na małym ogniu około 10 minut.<br />
<br />
Ciasto z mąki gryczanej, nie pracuje tak jak z mąki pszennej, dlatego nie potrzebny nam wałek. Wystarczą dwie ręce, nawet mogą być lewe ;)<br />
Bierzemy część ciasta i delikatnie rozprowadzamy je po blaszce. Starajmy się to robić równomiernie.<br />
<br />
Ciasto może się kruszyć, ale jeśli jesteście tak zdeterminowani by zjeść pizze, nawet to Wam nie straszne.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZsOZ8hLWE82HgpZgXQgolLoNCjxLPGak8jEd-lRbbAw-CjG2rVGBuRRx1OK-zpS95EfbIsYQuLyQzlDSH2q8foGQc8cAcdZcBwHZYBw8xU3WAXTMJ52TrBOqoQi5QxiJNZEEKnveAx6Q/s1600/DSCF0334.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZsOZ8hLWE82HgpZgXQgolLoNCjxLPGak8jEd-lRbbAw-CjG2rVGBuRRx1OK-zpS95EfbIsYQuLyQzlDSH2q8foGQc8cAcdZcBwHZYBw8xU3WAXTMJ52TrBOqoQi5QxiJNZEEKnveAx6Q/s1600/DSCF0334.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Rozłożone tak ciasto polewamy sosem.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVh1_x-lRPQlLGP8oLeL-Wf_bQNIztlAUZRsyyIuxHkn6K1K4qcSJc8Qy-j3EfSMs9nw9lTPOUvLYnuqxxOfQAlYIV2yIGKDIjVqsHbFw5tf77U4UdeBw4ifoapMlOdSo6gj1z7nRK_es/s1600/DSCF0335.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVh1_x-lRPQlLGP8oLeL-Wf_bQNIztlAUZRsyyIuxHkn6K1K4qcSJc8Qy-j3EfSMs9nw9lTPOUvLYnuqxxOfQAlYIV2yIGKDIjVqsHbFw5tf77U4UdeBw4ifoapMlOdSo6gj1z7nRK_es/s1600/DSCF0335.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A teraz to co lubimy najbardziej, dodatkujemy się ;)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjawvfi8dLWE8SZk8mjarAye3lYO-8F_hF86bHNAf1ExB9qVdwpcWhDFaYcDgB2PqtoGu3oeX1bIRk70V3LgTQjoXyxppiZ5F4tEPEfvyWBWuka_QMbkm0nF52ut9NVY2hicgrbR9TorFo/s1600/DSCF0336.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjawvfi8dLWE8SZk8mjarAye3lYO-8F_hF86bHNAf1ExB9qVdwpcWhDFaYcDgB2PqtoGu3oeX1bIRk70V3LgTQjoXyxppiZ5F4tEPEfvyWBWuka_QMbkm0nF52ut9NVY2hicgrbR9TorFo/s1600/DSCF0336.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Gotową pizze wkładamy do rozgrzanego piekarnika na 20 minut.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dla niedowiarków, pizza choć bezglutenowa, nie różni się w smaku od tej tradycyjnej. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zachęcam do eksperymentów w kuchni i życzę smacznego oglądania!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR5f85grpMiirza9VBr0ZKw2Uvk6EJyI_N7bN7bknA57uiwYeDh82Kv6fRivDsLmdt5fkOAsauU-hQQRizjb-GMCRoUd3I_kPIXo5GTIx51kwm8E45ETZIbX_NuALJxyDK94UY1xH_lFg/s1600/DSCF0337.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR5f85grpMiirza9VBr0ZKw2Uvk6EJyI_N7bN7bknA57uiwYeDh82Kv6fRivDsLmdt5fkOAsauU-hQQRizjb-GMCRoUd3I_kPIXo5GTIx51kwm8E45ETZIbX_NuALJxyDK94UY1xH_lFg/s1600/DSCF0337.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil1W6WnPcjxcdPvEGMO5sZKFOHX-fMmWKEObHABL6abhdEm1X9c5n9CzeaBplpqM-CZqZyOO0wlOiboVM13GPKCwSsl9EwTmqKN2unc1K3FP1nBsfC1AW3ujFneJOJ3vXTdGKHE2BM3ck/s1600/DSCF0339.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil1W6WnPcjxcdPvEGMO5sZKFOHX-fMmWKEObHABL6abhdEm1X9c5n9CzeaBplpqM-CZqZyOO0wlOiboVM13GPKCwSsl9EwTmqKN2unc1K3FP1nBsfC1AW3ujFneJOJ3vXTdGKHE2BM3ck/s1600/DSCF0339.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<b><i>OUT</i></b><br />
<br />
<br />
<br />chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-41166869211804080422014-03-09T04:40:00.001-07:002014-03-09T04:48:52.100-07:00Lasagna z cukinią<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioiveoZH6RHim5Anoc5mH5kE1oXzr0-TYPXA1T2S5iiQd1D0WMBU0dq4mj65AH1C_xfYj4m_0_0BLKBtPx2MToQ9elkNTj2_QMg4Tz-ZzljpKn_qgv1XGsl0Abkfjwz3AXcY60o0l27_A/s1600/DSCF0319.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioiveoZH6RHim5Anoc5mH5kE1oXzr0-TYPXA1T2S5iiQd1D0WMBU0dq4mj65AH1C_xfYj4m_0_0BLKBtPx2MToQ9elkNTj2_QMg4Tz-ZzljpKn_qgv1XGsl0Abkfjwz3AXcY60o0l27_A/s1600/DSCF0319.JPG" height="226" width="400" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Niedzielny obiad może być prosty i zdrowy. Dlatego w rodzinnym domu pokazałam swojej mamie jak "odchudzić" kuchnię włoską.<br />
<div>
<a name='more'></a></div>
<div>
W tym przepisie zamiast makaronu, użyłam cukinii. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Potrzebujemy:</div>
<div>
- 2 cukinie,</div>
<div>
- pomidory z puszki,</div>
<div>
- mięso milone (drobiowe),</div>
<div>
- bazylia, oregano, sól, pieprz, papryka,</div>
<div>
- twardy ser żółty (opcjonalnie).</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Cukinie dokładnie myjemy i odcinamy końce. Jeśli posiadamy dobrą szatkownicę możemy poszatkować na drobne paski. Jeśli z kolei nie mamy szatkownicy, wystarczy trochę precyzji i dobry nóż, by pociąć cukinię w wąski paski.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRCfrEVpw8kSSmxULE4-PI1tV0Hwxg_4T4ScdPh6zXbQMR-Fwd0_oLlNir-63geWQMtujI7Kas0CLETySd9TeP7QCbrL-KFfs_bCkAmGzvwCV3c-0Etu2_y2O3widoMxmxV0w2Jszk9ac/s1600/DSCF0298.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRCfrEVpw8kSSmxULE4-PI1tV0Hwxg_4T4ScdPh6zXbQMR-Fwd0_oLlNir-63geWQMtujI7Kas0CLETySd9TeP7QCbrL-KFfs_bCkAmGzvwCV3c-0Etu2_y2O3widoMxmxV0w2Jszk9ac/s1600/DSCF0298.JPG" height="400" width="300" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Gdy już mamy taką cukinię, możemy robić sos. Przepis pojawił się przy <a href="http://chilloutkitchen.blogspot.com/2014/03/marchewkowe-spaghetti.html" target="_blank">Marchewkowym spaghetti</a>.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgzUep7_0i31OYYCF9LcQnHjcimRDnMawdk1iOUo6owWFQWW5W5FlmgKXHisnj-Zy6Nj4aUaqRyvqyVc3e8cO4GnWVlR0jVqQp81xDYoQ6J4Cu46PadTe60S-1MRyg-w26KNmqCBxovCU/s1600/DSCF0301.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgzUep7_0i31OYYCF9LcQnHjcimRDnMawdk1iOUo6owWFQWW5W5FlmgKXHisnj-Zy6Nj4aUaqRyvqyVc3e8cO4GnWVlR0jVqQp81xDYoQ6J4Cu46PadTe60S-1MRyg-w26KNmqCBxovCU/s1600/DSCF0301.JPG" height="222" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Możemy już śmiało zacząć zabawę w warstwy.Przekładamy od spodu cukinię, sos mięsny, cukinię sos.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdSOw-Rc6qp0SoBCUBDVGn5GUuUjfc_DDkX1kVilubmji5BZ64WlLpPSdOuPaGb5f8QBysYrySdfN7xC2l1XwXY02Q53PfatwQh0ihHQnYTDIH6yHeOxZWLkOVrNWA8bLPzw2VFZtXJOg/s1600/DSCF0303.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdSOw-Rc6qp0SoBCUBDVGn5GUuUjfc_DDkX1kVilubmji5BZ64WlLpPSdOuPaGb5f8QBysYrySdfN7xC2l1XwXY02Q53PfatwQh0ihHQnYTDIH6yHeOxZWLkOVrNWA8bLPzw2VFZtXJOg/s1600/DSCF0303.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZYk-5mlFCChjU25d6xg62k-Psmlck3cn-2azdIO4t2_UU8-kC01_Loa0ijAqm-SWF4QpOqa6aPpx4slosv-dhcComCJNmajWkzctmvfqPlAutt6tYb4hmHxWCeLOQ2RTDA8AZUmkmj9c/s1600/DSCF0305.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZYk-5mlFCChjU25d6xg62k-Psmlck3cn-2azdIO4t2_UU8-kC01_Loa0ijAqm-SWF4QpOqa6aPpx4slosv-dhcComCJNmajWkzctmvfqPlAutt6tYb4hmHxWCeLOQ2RTDA8AZUmkmj9c/s1600/DSCF0305.JPG" height="280" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tak "spakowaną" lasagnie, wstawiamy do rozgrzanego piekarnika na 180 st. na 20 minut. Po tym czasie, jak już wspomniałam wcześniej, możemy posypać startym serem żółtym. Jeśli nie mamy na to akurat ochoty, albo jeszcze lepiej, chcemy bardziej "odchudzić" to danie, nie musimy tego robić.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Niestety moja rodzina nie rozumie lasagni bez sera, więc nusiałam go użyć. Sama jadłam bez.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie można przecież zmienić od razu wszystkiego. Sam fakt, że nie ma tam makaronu, już wzbudził spore kontrowersje..</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A oto efekt końcowy:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeXcvpBriWB8Hq4rM5TyzGJXWTvbUZST_ecUeqeaWf4oo1yNj-A8afPB0zPEkypEzmaNQLMz-DDT9LIK9kLwOGZhyT8yLZjGjUnCJcPLNLhy-TbyVEEYADZGyGatvqqBMEYv2pL6Sv6-A/s1600/DSCF0309.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeXcvpBriWB8Hq4rM5TyzGJXWTvbUZST_ecUeqeaWf4oo1yNj-A8afPB0zPEkypEzmaNQLMz-DDT9LIK9kLwOGZhyT8yLZjGjUnCJcPLNLhy-TbyVEEYADZGyGatvqqBMEYv2pL6Sv6-A/s1600/DSCF0309.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPAnqtItN_xyalqtj2MH8FmvnCxAnLVfEuoYDqzTG0SzRdWatWbrrnrqiFSQLz3Y_lhqD5L-a-hPGo2YIn4XT1tzx0TbuLG-NkybZ8bnvWIK4awD7IyQPodt2X75hhDq7I5WcCNkQ3X9A/s1600/DSCF0318.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPAnqtItN_xyalqtj2MH8FmvnCxAnLVfEuoYDqzTG0SzRdWatWbrrnrqiFSQLz3Y_lhqD5L-a-hPGo2YIn4XT1tzx0TbuLG-NkybZ8bnvWIK4awD7IyQPodt2X75hhDq7I5WcCNkQ3X9A/s1600/DSCF0318.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pyszności! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Miłej niedzieli i owocnego gotowania:)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><i>OUT</i></b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-78800165006478666802014-03-06T09:30:00.005-08:002014-03-06T09:33:16.779-08:00Wegański sos tzatziki<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFu_HBSvpx5BaPM9sh1ecPniWDoL9dX-6Klw6JR1IkkvRoB0uLayDymiwCIViGv6mcJQ1Dz5DLRZAk_Z51XjbpEFsEMUhGXKXMts0kO2Da2ZP05Gc5yLgJ4qmyBH8_kUFAZpF4EO1IO8A/s1600/DSCF0283.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFu_HBSvpx5BaPM9sh1ecPniWDoL9dX-6Klw6JR1IkkvRoB0uLayDymiwCIViGv6mcJQ1Dz5DLRZAk_Z51XjbpEFsEMUhGXKXMts0kO2Da2ZP05Gc5yLgJ4qmyBH8_kUFAZpF4EO1IO8A/s1600/DSCF0283.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Karnawał się co prawda skończył, ale taki sos nie nadaje się tylko na przyjęcia. Dobry jest jako dip do chipsów i takich tam.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Oczywiście, ja jadłam z marchewką ;)<br />
<br />
Potrzebujemy:<br />
- puszka białej fasoli,<br />
- 1 ogórek zielony,<br />
- 2 ząbki czosnku,<br />
- sól.<br />
<br />
Fasolę odsączamy z zalewy. Ogórka obieramy, podobnie czosnek.<br />
<br />
Wszystkie produkty wrzucamy do blendera. Klik. Dosypujemy szczyptę soli- do smaku. Gotowe.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFwtgVLua88PUvsJfgN47PpwfKTH2nrUyGH927Xox2AzSFBZ71DIc1Ojw78OUxCEZ4QJo9sOUcHn0tlAaA1XzAb4bIin_cYd23Bjoc9F1EbaBd1Uf8_W6leRRhcS9izReoR4Gi-7wf0xs/s1600/DSCF0284.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFwtgVLua88PUvsJfgN47PpwfKTH2nrUyGH927Xox2AzSFBZ71DIc1Ojw78OUxCEZ4QJo9sOUcHn0tlAaA1XzAb4bIin_cYd23Bjoc9F1EbaBd1Uf8_W6leRRhcS9izReoR4Gi-7wf0xs/s1600/DSCF0284.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Proste, banalne i przepyszne!<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc2kfw42JLfjr5kANg1tfNUvArTfGtZFlGJ01tyoZImagOzRgoF5QTzPysWCohm12PybLwL8I03aPPskubXX_m-neKxZ_f20KV9_WG2MSQ3j98JkJ_LkupuJ-TEKlfhA-_vH7AWtrenG4/s1600/DSCF0285.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc2kfw42JLfjr5kANg1tfNUvArTfGtZFlGJ01tyoZImagOzRgoF5QTzPysWCohm12PybLwL8I03aPPskubXX_m-neKxZ_f20KV9_WG2MSQ3j98JkJ_LkupuJ-TEKlfhA-_vH7AWtrenG4/s1600/DSCF0285.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Uwielbiam takie potrawy. Wiele nie trzeba się namęczyć, a smak zadziwia:)<br />
<br />
Pozdrawiam!<br />
<br />
<b><i>OUT</i></b>chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-88614034853023184662014-03-02T03:48:00.000-08:002014-03-02T03:49:17.975-08:00Brownie mocno czekoladowe<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-iZL6Fv2rcLsbcNksqbx50ctnjd-AeRvialsXSo5Hp0KRfNlvP1oV2Cvg8Q5En3UgTbDquB56qo6G6MvQMceUZO-bfzj1NVPa7LpYK52ZSXrQy8QYoYQM0DHfYtoG4o81i08JXPck2FX3/s1600/1964559_841138695913239_1333654641_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-iZL6Fv2rcLsbcNksqbx50ctnjd-AeRvialsXSo5Hp0KRfNlvP1oV2Cvg8Q5En3UgTbDquB56qo6G6MvQMceUZO-bfzj1NVPa7LpYK52ZSXrQy8QYoYQM0DHfYtoG4o81i08JXPck2FX3/s1600/1964559_841138695913239_1333654641_n.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nigdy nie ukrywałam swojej miłości i uzależnienia od słodyczy. Wielbię wszystko co słodkie i czekoladowe. Wraz z OUT zastanawiałyśmy się jak połączyć te dwie rzeczy i tak wpadłyśmy na pomysł, by upiec brownie. Te ciasto jest tak pyszne, że nawet kot się skusił :).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Brownie należy do grupy tych najłatwiejszych ciast, które zawsze się udają. Daję Wam 100% gwarancji, że wszyscy będą zachwyceni, a Wasze kubki smakowe będą piały z zachwytu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Potrzebujemy:</div>
<div style="text-align: justify;">
2 tabliczki czekolady (mlecznej i gorzkiej; możecie użyć nawet 3 tabliczki)</div>
<div style="text-align: justify;">
szklanka mąki</div>
<div style="text-align: justify;">
2 szklanki curku</div>
<div style="text-align: justify;">
6 jajek</div>
<div style="text-align: justify;">
esencja waniliowa lub cukier waniliowy</div>
<div style="text-align: justify;">
200 g masła lub margaryny</div>
<div style="text-align: justify;">
pół łyżeczki proszku do pieczenia</div>
<div style="text-align: justify;">
szczypta soli</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W kąpieli wodnej rozpuścić czekoladkę z masłem lub margaryną. Między czasie należy rozgrzać piekarnik do temperatury 200 stopni. Gdy czekolada z tłuszczem się rozpuszczą, odstawcie na bok w celu ostygnięcia. W tym samym czasie, w drugiej misce wymieszać mąkę z cukrem, jajkami, proszkiem do pieczenia, solą i esencją waniliową. Wymieszać wszystko. Nie przejmujcie się grudkami, gdyż znikną po dodaniu czekolady. Do takiej gotowej masy wlać ostudzoną czekoladę i dokładnie całość wymieszać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQNy_Teg-XK3mWsrn60g2IxA7QqGQ8O4YYjherDsofUvTcPMPwwF3mA_qEuW-k303gkIRy0iZpTytow58-6VvBcah7gin94XzPM5hxeg-EA5RO_6r7y7Dv3Y9ehL0mb212mPSME7nyBfka/s1600/1931945_841138799246562_875641436_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQNy_Teg-XK3mWsrn60g2IxA7QqGQ8O4YYjherDsofUvTcPMPwwF3mA_qEuW-k303gkIRy0iZpTytow58-6VvBcah7gin94XzPM5hxeg-EA5RO_6r7y7Dv3Y9ehL0mb212mPSME7nyBfka/s1600/1931945_841138799246562_875641436_n.jpg" height="288" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPDBojiSN1Zty9ctuYhWyLIAn1Y2PJoJt_YoY6yhGbAG3wAOeVUV16HBCFqKAqn_8JBnuU5UHWMT46PJ1IHdTgGCXjuc6XoVDLoTn2VMUvIPnrYpE491Jj9h-nqdFKq-yi_QEcuHwLN2mx/s1600/1960339_841138805913228_408602405_n+(1).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPDBojiSN1Zty9ctuYhWyLIAn1Y2PJoJt_YoY6yhGbAG3wAOeVUV16HBCFqKAqn_8JBnuU5UHWMT46PJ1IHdTgGCXjuc6XoVDLoTn2VMUvIPnrYpE491Jj9h-nqdFKq-yi_QEcuHwLN2mx/s1600/1960339_841138805913228_408602405_n+(1).jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gotową masę wlać na wcześniej wyłożoną papierem blachę do pieczenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigl3zwSqR2t7WoVaXgoXMp5GtN_EHJ_wu80rV9P7N5XnQSHskShpUq-cMGuydu6HpCPq8v6TMmpiCWhvREfRjOyKhWeHZYG7_13qxadgAaO6ByhayqyEscMbL_RLiTDUlPUBL_6wp7zXeV/s1600/1980585_841138759246566_1969374786_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigl3zwSqR2t7WoVaXgoXMp5GtN_EHJ_wu80rV9P7N5XnQSHskShpUq-cMGuydu6HpCPq8v6TMmpiCWhvREfRjOyKhWeHZYG7_13qxadgAaO6ByhayqyEscMbL_RLiTDUlPUBL_6wp7zXeV/s1600/1980585_841138759246566_1969374786_n.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wstawić do nagrzanego wcześniej piekarnika i piec przez około 18-20 minut. </div>
<div style="text-align: justify;">
Po wyjęciu z piekarnika odstawić na kilka minut w celu ostygnięcia. Po niespełna pięciu minutach wyciągamy brownie z blachy i kroimy na mniejsze kawałki.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpqKaxlsbHqzg9YZHKLdvPx8YFoJCa7oHPeFXqPStJAjcnIo_Nhh5wURlU-M6zZd-hB2NmyAQZBw0TRlbLbIUpuKmbAqDTB6xyhrR3nUjBIq19rJ5uLrOtD1QyUcOKNlMaahbFZ7yU65z2/s1600/1922540_841138712579904_1248108358_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpqKaxlsbHqzg9YZHKLdvPx8YFoJCa7oHPeFXqPStJAjcnIo_Nhh5wURlU-M6zZd-hB2NmyAQZBw0TRlbLbIUpuKmbAqDTB6xyhrR3nUjBIq19rJ5uLrOtD1QyUcOKNlMaahbFZ7yU65z2/s1600/1922540_841138712579904_1248108358_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpqKaxlsbHqzg9YZHKLdvPx8YFoJCa7oHPeFXqPStJAjcnIo_Nhh5wURlU-M6zZd-hB2NmyAQZBw0TRlbLbIUpuKmbAqDTB6xyhrR3nUjBIq19rJ5uLrOtD1QyUcOKNlMaahbFZ7yU65z2/s1600/1922540_841138712579904_1248108358_n.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
Gdy brownie całkowicie przestygnie obsypcie je cukrem pudrem lub dla wzbogacenia kaloryczności i walorów smakowych polejcie rozpuszczoną białą czekoladą :).</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFSqQKrPTwW2ULXJrX2LAGpIW_6YukIYfnzs9tTk8iW-Aawr_9D8f7wqqLxerJTTrMFF-6cpETvnSz5MenwfrHzh87hcah3QaNukVYN69DcGWgbai47gaJA1SNJLm8Um6LcwvGEXmc86a_/s1600/1980585_841138685913240_111662337_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFSqQKrPTwW2ULXJrX2LAGpIW_6YukIYfnzs9tTk8iW-Aawr_9D8f7wqqLxerJTTrMFF-6cpETvnSz5MenwfrHzh87hcah3QaNukVYN69DcGWgbai47gaJA1SNJLm8Um6LcwvGEXmc86a_/s1600/1980585_841138685913240_111662337_n.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Słodkiej niedzieli!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
CHILL</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/02645490770824852918noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-61429070657815342872014-03-01T04:39:00.002-08:002014-03-01T04:40:14.547-08:00Marchewkowe spaghetti<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3DB4YMyhBdBiuwLRl9GUvumCRNsTLIQRwcjnw14irzh8UZxa2jhqdStkCcAks6UMU9F87n51ESUm0HaiIbfcF380unySCRmtE4NYp5KrKasaX_vsyP6zvHfYEIc85ZZ62s2flQJWYWQs/s1600/DSCF0291.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3DB4YMyhBdBiuwLRl9GUvumCRNsTLIQRwcjnw14irzh8UZxa2jhqdStkCcAks6UMU9F87n51ESUm0HaiIbfcF380unySCRmtE4NYp5KrKasaX_vsyP6zvHfYEIc85ZZ62s2flQJWYWQs/s1600/DSCF0291.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Po ciężki tygodniu pracy, jedzeniu w biegu, przyszedł ukochany weekend, a z nim pyszne kuchenne eksperymenty.<br />
<br />
Tym razem pozwólcie, że przedstawię Wam spaghetti z marchewki. My bezglutenowcy śnimy o makaronach w nocy. ...Ach co to są za sny.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Do tej pory jeśli naszła mnie ochota na makaron, korzystałam z ryżowego, ale to dziś wykombinowałam, chyba na stałe zagości u mnie w domu.<br />
<br />
Potrzebujemy:<br />
- 2 duże marchewki,<br />
- pomidory w puszcze,<br />
- porcję mięsa drobiowego mielonego,<br />
- bazylię, oregano, sól, paprykę chilli,<br />
- ząbek czosnku.<br />
<br />
Przepis naprawdę tak banalny, że aż śmieszny. I dlatego tak mi się podoba. Przede wszystkim jest bardziej fit, niż zwykły makaron.<br />
<br />
Marchewkę myjemy i obieramy. Następnie, uwaga, tą samą obieraczką, tworzymy paski marchewki. O tak, patrzcie na zdjęcie:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGvwpOfrQXGlU-3l722nVm_xOSLtn5SEzoli85RCW-jNDSVluTsXacQ8JaQzoysRuu5n7PEgiu9yRgfYjX89UnuBbS117TRfEyedOCWy21NLWg5a7bUIR4s9PzTA4bxcdJursRFRYfsKY/s1600/DSCF0286.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGvwpOfrQXGlU-3l722nVm_xOSLtn5SEzoli85RCW-jNDSVluTsXacQ8JaQzoysRuu5n7PEgiu9yRgfYjX89UnuBbS117TRfEyedOCWy21NLWg5a7bUIR4s9PzTA4bxcdJursRFRYfsKY/s1600/DSCF0286.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Marchewkę, z racji tego, że to są naprawdę cieniutkie paski, nie gotujemy tego długo. Wystarczy tylko na 5 minut wrzucić do gotującej się osolonej wody.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Sam sos nie należy także do najtrudniejszych na świecie. Na patelnie wlewamy łyżeczkę oliwy i wrzucamy ząbek czosnku, dla lepszego posmaku oliwy. Dorzucamy mięso, podsmażamy je. Następnie dodajemy pomidory i przyprawiamy tak jak chcemy. Dusimy pod przykryciem około 10 minut. </div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Nasz "makaron" w międzyczasie się ugotował, możemy go delikatnie przełożyć na talerze. </div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Nakładamy też nasz mięsny sos. Ci, bardziej rozpustni proszeni są o posypanie parmezanem.. <i>E protno!</i></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<i><br /></i></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUGre78xs-0ppqhqofxjpGQGwVjs-cZgt2GnA510lZH-w-wYMD9NOOfTUFfBGulizFvrs9S2EtuTPjUDWge3JMKLk7TB8WOTxfPvMwTLRWarH_Fmxij2Wx-J5LWWu_G1uQS1iseZAtBtc/s1600/DSCF0288.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUGre78xs-0ppqhqofxjpGQGwVjs-cZgt2GnA510lZH-w-wYMD9NOOfTUFfBGulizFvrs9S2EtuTPjUDWge3JMKLk7TB8WOTxfPvMwTLRWarH_Fmxij2Wx-J5LWWu_G1uQS1iseZAtBtc/s1600/DSCF0288.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilQmoE2d5KtoMTMbf4A4jmL7WdWukWP8jVZXApuUZdESN6wGZKxQK5nnkVh1jyIPoDsgp9fX9TUW4g5MjdiH1Oyu0eEqX49NegbVfK-ymLEERdvDg-u-PSOtlQOqx06F0AixbGbS0uH30/s1600/DSCF0289.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilQmoE2d5KtoMTMbf4A4jmL7WdWukWP8jVZXApuUZdESN6wGZKxQK5nnkVh1jyIPoDsgp9fX9TUW4g5MjdiH1Oyu0eEqX49NegbVfK-ymLEERdvDg-u-PSOtlQOqx06F0AixbGbS0uH30/s1600/DSCF0289.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuHWa2QuKTrpuQ2SeuUitTsULfGZPkjqa05vWBZAQ1ywfbP6MCiKq-dk5WOGfeMdOxydC9gBaaii1sWWgery8O8TOegxzq_N6LSysW54yyiEvqde9ggArQwmRbIGsNPChccJ9Q_zqaebA/s1600/DSCF0295.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuHWa2QuKTrpuQ2SeuUitTsULfGZPkjqa05vWBZAQ1ywfbP6MCiKq-dk5WOGfeMdOxydC9gBaaii1sWWgery8O8TOegxzq_N6LSysW54yyiEvqde9ggArQwmRbIGsNPChccJ9Q_zqaebA/s1600/DSCF0295.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<i><br /></i></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć: <b><i>bon appetit!</i></b></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<b><i><br /></i></b></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<b><i>OUT</i></b></div>
<br />chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-85692471012396020662014-02-23T05:10:00.002-08:002014-02-23T05:10:19.857-08:00Kukurydziane placuszki<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgczlsNTmwnMfnF0sySNGyWKAclwDkEdPUOB9F3C_wOQBW483Q9dh_50_w6wJzDUUQDwL3GK7oQvzSxYLuarfn1IdL50gEGQ7al6EgdjDmoNZbDhuE_8QUQ1YJbAkDhyphenhyphenfGCQS7V9TCPUHA/s1600/DSCF0247.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgczlsNTmwnMfnF0sySNGyWKAclwDkEdPUOB9F3C_wOQBW483Q9dh_50_w6wJzDUUQDwL3GK7oQvzSxYLuarfn1IdL50gEGQ7al6EgdjDmoNZbDhuE_8QUQ1YJbAkDhyphenhyphenfGCQS7V9TCPUHA/s1600/DSCF0247.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Tak jak bardzo brakuje mi normalnego pieczywa, chyba nikt nie zrozumie. Dlatego też przy niedzieli pozwoliłam sobie na kolejny eksperyment. Placuszki kukurydziane.<br />
<a name='more'></a><br />
Często brakuje mi czegoś do pochrupania przy ulubionej sałatce, a te placki wydają się idealne do tego.<br />
<br />
Na porcję około 12 placuszków potrzebujemy:<br />
- 1 szklankę mąki kukurydzianej,<br />
- 1/2 szklanki skrobi ziemniaczanej,<br />
- 1/2 łyżeczki soli,<br />
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej,<br />
- 50 gram masła (dodałam masło roślinne),<br />
- 1,5 szklanki gorącej wody.<br />
<br />
Suche składniki mieszamy ze sobą. Dorzucamy masło. Ręką ugniatamy, by masło połączyło się ze suchymi składnikami. Dolewamy gorącej wody, najpierw jedną szklankę, mieszamy łyżką, by się nie poparzyć. Jeśli ciasto nadal się nie połączyło i jest sypkie, dolewamy kolejne pół szklanki wody. Całość mieszamy. Gdy ciasto jest już dokładnie ugniecione, zawijamy je w folię spożywczą i wkładamy na godzinę do lodówki.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpjT3ykA7JStfUoofDelVKvULtY3jGxtC44ZOgvMON_wDSSEVHZGUf6yvz2tXdAFEnR1YvEzbaZN-UTRIsDnC0fhHWtAPxLjd6MVca75YyfToeb4M8F_Uhe4HO4ZcJ9CJbrMGMC8xr2DY/s1600/DSCF0240.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpjT3ykA7JStfUoofDelVKvULtY3jGxtC44ZOgvMON_wDSSEVHZGUf6yvz2tXdAFEnR1YvEzbaZN-UTRIsDnC0fhHWtAPxLjd6MVca75YyfToeb4M8F_Uhe4HO4ZcJ9CJbrMGMC8xr2DY/s1600/DSCF0240.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Po godzinie, ciasto dzielimy na mniejsze porcję, wielkości mniej więcej piłeczki pingpongowej. Rozgrzewamy patelnię. W związku z tym, że dodaliśmy już tłuszcz do ciasta, nie musimy dodawać go na patelnię. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nasze kuleczki rozwałkowujemy na cienkie placki. Pamiętajmy tylko by dobrze oprószyć mąką wałek (użyłam jaglanej mąki, bo akurat była pod ręką). Ciasto jest dość kruche i nie pracuję tak jak ciasto z mąki pszennej, dlatego też nie należy się zbytnio irytować jak nie będzie chciało odejść od blatu. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na rozgrzaną patelnie wrzucamy placuszki. Smażymy je aż pojawią się brązowe ślady po pęcherzykach powietrza.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFbk7UEfZs_UnwoB6hgvNhAXS0JscKy8noS0rtR4IjOYSb3hQM-muyAO46QZmP-ZTONhRG_tYv_AcaHjYfDrqqGHUwNmaG3Dw7LOGAZfvCCLI9oPyiRvbvajxrVVeYVAbGzWTFgXG4wnI/s1600/DSCF0242.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFbk7UEfZs_UnwoB6hgvNhAXS0JscKy8noS0rtR4IjOYSb3hQM-muyAO46QZmP-ZTONhRG_tYv_AcaHjYfDrqqGHUwNmaG3Dw7LOGAZfvCCLI9oPyiRvbvajxrVVeYVAbGzWTFgXG4wnI/s1600/DSCF0242.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I gotowe. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj4xTi1G0R_Vd06d8EQrfLBpj3dGthlyKdU0xadztripxq_3d7MWLNDSx2DbmPb2O7kAke5uAbT3_QMWyegsaf9-Bs8NU6EAlEB-4j0dYrOK_evn53Lcoqg7awq4ZYDp9t64_BC5o0OlA/s1600/DSCF0244.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj4xTi1G0R_Vd06d8EQrfLBpj3dGthlyKdU0xadztripxq_3d7MWLNDSx2DbmPb2O7kAke5uAbT3_QMWyegsaf9-Bs8NU6EAlEB-4j0dYrOK_evn53Lcoqg7awq4ZYDp9t64_BC5o0OlA/s1600/DSCF0244.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Placuszki podałam do swojej ulubionej sałatki z rukoli z szynką długodojrzewającą z pomidorami i oliwkami. Idealny obiad na niedziele ;)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8NISjJ1XpaT07-f-milGQjx202_FQwuA2zS8Q-JBL9ehPrAj0Fa_0v_7Ttt_pNgoN-2HJSv8PBwMPZeGqXac1HGOyhLj76Agg8ETOH9giNSTL_A4IwcX5T0Lyt8A1hJitZDU6ZJ14x-s/s1600/DSCF0251.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8NISjJ1XpaT07-f-milGQjx202_FQwuA2zS8Q-JBL9ehPrAj0Fa_0v_7Ttt_pNgoN-2HJSv8PBwMPZeGqXac1HGOyhLj76Agg8ETOH9giNSTL_A4IwcX5T0Lyt8A1hJitZDU6ZJ14x-s/s1600/DSCF0251.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pozdrawiam,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><i>OUT</i></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-60369154434695128622014-02-23T03:36:00.002-08:002014-02-23T03:36:22.849-08:00Bezglutenowe muffinki bananowe<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYkAuZ1MHVUYKyebeoNUA0IZbhqLydeo9tUetuFqQmfJTA8X0zNE_tuep0IxHwM81ZPPFwddcqv_6B_zMVOOjaKiOLWPnMYnX3wYGFSnHSqqZrWF5nJ8dg2TFQROv5tNm69HWqd7eyU5s/s1600/DSCF0238.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYkAuZ1MHVUYKyebeoNUA0IZbhqLydeo9tUetuFqQmfJTA8X0zNE_tuep0IxHwM81ZPPFwddcqv_6B_zMVOOjaKiOLWPnMYnX3wYGFSnHSqqZrWF5nJ8dg2TFQROv5tNm69HWqd7eyU5s/s1600/DSCF0238.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Niedziela sprzyja eksperymentom w kuchni.<br />
<br />
Zanim przeszłam na dietę bezglutenową, dużo piekłam muffinków. To było moje popisowe danie. Jednak odkąd zmagam się z nowymi rodzajami mąk, nie mogłam znaleźć odpowiedniej receptury na ciasto.<br />
Trzy miesiące testów nareszcie przyniosło rezultat w postaci muffinek bananowo-czekoladowych i co najważniejsze bezglutenowych.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Składniki na 6 dużych babeczek:<br />
- 1 szklanka mąki kukurydzianej,<br />
- 1 szklanka cukru,<br />
- 1 mały banan,<br />
- 2 łyżki karobu (może być kakao- najlepiej z wysoką zawartością kakao),<br />
- 1,5 szklanki mleka sojowego,<br />
- 50 gram margaryny do pieczenia,<br />
- 1/4 łyżeczki sody.<br />
<u><i><b><br /></b></i></u>
<u><i><b>Wskazówka</b></i></u><br />
<i>Banan w kuchni bezglutenowej jest świetnym zamiennikiem jajek. Dlatego pół dużego banana jest jak jedno jajko. W moim wypadku użyłam małego banana, który daje mi jakby 1 jajko.</i><br />
<br />
Suche składniki mieszamy. Dodajemy zgniecionego widelcem banana. Wrzucamy też margarynę i dolewamy mleka sojowego. Miksujemy, by jeszcze rozdrobnić tłuszcz i banana. Masa nie musi być gładka. Dzięki temu powstaną pęcherzyki powietrza. A ciasto stanie się bardziej puszyste.<br />
<br />
Masa jest płynna, dlatego ostrożnie przelewamy do foremek. Ciasto powinno sięgać do 3/4 wysokości foremki.<br />
<br />
Wstawiamy do rozgrzanego piekarnika na 180 stopni na 30 minut.<br />
<br />
Schłodzone babeczki możemy ozdobić jak tylko chcemy. Ja posypałam cukrem pudrem, tylko dlatego, ze nie mogłam doczekać się degustacji.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNLjtzLotQKy790mPHVftTH0mhMgBJQYAO4ne_4n884xnqts2_3p5sjMkH4J8SXTp-GEYuk4VyAd8Bw16XGo9Hmq9BS8GSk0ij3t8AAO-A-T_zqBIXVkOcYG0HUFguIMRo0Lf5KI_gDvo/s1600/DSCF0227.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNLjtzLotQKy790mPHVftTH0mhMgBJQYAO4ne_4n884xnqts2_3p5sjMkH4J8SXTp-GEYuk4VyAd8Bw16XGo9Hmq9BS8GSk0ij3t8AAO-A-T_zqBIXVkOcYG0HUFguIMRo0Lf5KI_gDvo/s1600/DSCF0227.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs-NhTXDc39rIx8Ga4AM4BeC4nhs-Ccdhj5NwinQLJf8VjGT-KgK6qUXRJ9Ma9Hrdxk-v561EQKZCogiysssyg0JeqCnnyGODPw9XfJ-EbAF_C4CMSlGoOkotkyRAmcau1ugeirdqJ0gQ/s1600/DSCF0225.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs-NhTXDc39rIx8Ga4AM4BeC4nhs-Ccdhj5NwinQLJf8VjGT-KgK6qUXRJ9Ma9Hrdxk-v561EQKZCogiysssyg0JeqCnnyGODPw9XfJ-EbAF_C4CMSlGoOkotkyRAmcau1ugeirdqJ0gQ/s1600/DSCF0225.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Miłego pieczenia!<br />
<br />
<b><i>OUT</i></b><br />
<br />
<br />
<br />
<br />chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-60215867101760278982014-02-22T07:32:00.001-08:002014-02-22T07:32:08.649-08:00Wege paprykarz<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVxSMdOWDKd7W14iKzo7o6GCjhYPuVf9zYnfreV20Nf3hIcnE3ThKUJ-wxZeWwgNOGAyQtrcICxQJN_kaaRvlqOoEcxAlPmopKWdncIU7kw-YC2_3ZDS6C_lcLnRwA8A5llTX8U0NGieA/s1600/DSCF0142.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVxSMdOWDKd7W14iKzo7o6GCjhYPuVf9zYnfreV20Nf3hIcnE3ThKUJ-wxZeWwgNOGAyQtrcICxQJN_kaaRvlqOoEcxAlPmopKWdncIU7kw-YC2_3ZDS6C_lcLnRwA8A5llTX8U0NGieA/s1600/DSCF0142.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Chodząc po supermarketach szukałam czegoś dobrego na kanapki. I szukałam, czytałam opakowania ze składem i byłam bardziej załamana. My bezglutenowcy mamy jednak trochę utrudnione zadanie, by żyć zdrowo. Dlatego postanowiłam zrobić coś samemu, by urozmaicić sobie menu.<div>
<a name='more'></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div>
Potrzebujemy:</div>
<div>
- 1 torebka brązowego ryżu,</div>
<div>
- 2 średnie marchewki,</div>
<div>
- 2 pomidory,</div>
<div>
- 1 czerwoną paprykę,</div>
<div>
- 1 małą cebulkę,</div>
<div>
- przyprawy: sól, pieprz, płatki chilli.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ryż brązowy gotujemy na sypko. (Mi zajmuje to około 25 minut). </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Chill się pewnie wtrąci, że ona gotuje inaczej. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
W miedzy czasie jak gotuje się ryż, obieramy marchewki i ścieramy na tarce o małych oczkach. </div>
<div>
Pomidory nacinamy i odparzamy wrzątkiem, by łatwo odeszła skórka. </div>
<div>
Paprykę nabijamy na widelec, odkręcamy palnik i opalamy nad gazem. (Nie przejmujemy się, że skórka staje się spalona). Gdy w większości powierzchnia papryki, jest już nadpalona, zawijamy ją w folię aluminiową i wkładamy do lodówki.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pomidory z papryką blenderujemy na gładki sos. Wyciągamy patelnię, podsmażamy cebulkę, dodajemy startą marchewkę, dolewamy sos pomidorowo-paprykowy, mieszamy. Na sam koniec dosypujemy ryż. gotujemy jeszcze przez około 15 minut na średnim ogniu, energicznie mieszając.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbnYIuxheDo7sqzb5Btt1IpoK4W_pC58HuiU9uOFpE9pcAubWlkSvqEhhRK_Zl2sEQCUiK33-uLQaESrrizIk2KNK_-hdGvOQgUH1SELYdVcWecfZoAiZ1LfPcsCuxaA3ferskSJn7Kp8/s1600/DSCF0141.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbnYIuxheDo7sqzb5Btt1IpoK4W_pC58HuiU9uOFpE9pcAubWlkSvqEhhRK_Zl2sEQCUiK33-uLQaESrrizIk2KNK_-hdGvOQgUH1SELYdVcWecfZoAiZ1LfPcsCuxaA3ferskSJn7Kp8/s1600/DSCF0141.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przepis wydaje się dość pracochłonny i czasochłonny, jednak naszym wynagrodzeniem za ciężką pracę jest pyszny paprykarz.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Polecam serdecznie!</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div>
<b><i>OUT</i></b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
</div>
chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-42456565515297816162014-02-22T07:05:00.001-08:002014-02-22T07:05:51.815-08:00Dżem z kiwi<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4Vr5lLiksgBXCy2vuWntSvqc7X4sH-qhqe8MG12gV7fnUprFqrFB7G_hOU9R92MgYeAU1JwzsiLpROrLjz3Gs2_mYEEe_SP6Hda_QDew0mkbrXxB05H30nfhMJ1FvTncHz4Jk5Uvj6MU/s1600/DSCF0216.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4Vr5lLiksgBXCy2vuWntSvqc7X4sH-qhqe8MG12gV7fnUprFqrFB7G_hOU9R92MgYeAU1JwzsiLpROrLjz3Gs2_mYEEe_SP6Hda_QDew0mkbrXxB05H30nfhMJ1FvTncHz4Jk5Uvj6MU/s1600/DSCF0216.JPG" height="400" width="260" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Przyznaję się, to był mój pierwszy raz. Nie sądziłam, że się powiedzie, a jednak... Mój pierwszy dżem. I to nie byle jaki.<br />
Własny smakuje o niebo lepiej niż ten kupny. Chill może być ze mnie dumna ;)<br />
<a name='more'></a><br />
Przyznaję się też, że zainspirował mnie przepis z <a href="http://mojeekspresjekulinarne.blox.pl/2013/11/Dzem-z-kiwi.html#.Uwi41-N5PIh" target="_blank">mojeekspresjekulinarne</a>. Przetestowałam i naprawdę jestem pod wrażeniem prostoty przepisu i poziomu pyszności.<br />
<br />
Na spory słoik dżemu, potrzebujemy:<br />
- 12 sztuk kiwi,<br />
- sok z 1 mandarynki,<br />
- 1/4 szklanki cukru (użyłam brązowego).<br />
<br />
Kiwi obieramy ze skórki, kroimy na mniejsze części, wrzucamy do rondelka, dodajemy wyciśniety sok z mandarynki i wsypujemy cukier.<br />
<br />
<u><i><b>Wskazówka:</b></i></u><br />
<i>By łatwiej wycisnąć sok z cytrusów, rolujemy wcześniej na blacie/desce do krojenia.</i><br />
<br />
Wracamy do naszego dżemu.<br />
<br />
Gotujemy na średnim ogniu przez około 30 minut, tak by kiwi zmiękło. Tak gorący dżem przekładamy do słoika, mocno zakręcamy. Tu przydaje się mąż ;) Odwracamy do góry dnem i schładzamy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKRcPm5-7CFuFoZLfhhafq8y0pU3eaDac4jhfQO-7S1yjEKjYYjz9p8AqDbxSVIuubrA0XKqZVgbr4u3HqUVRR_Fh0K0xxfvoQM0pRTAZcpiRJR2-FwfKBaG5y-d6j9xiyp8SCe-UDxcY/s1600/DSCF0209.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKRcPm5-7CFuFoZLfhhafq8y0pU3eaDac4jhfQO-7S1yjEKjYYjz9p8AqDbxSVIuubrA0XKqZVgbr4u3HqUVRR_Fh0K0xxfvoQM0pRTAZcpiRJR2-FwfKBaG5y-d6j9xiyp8SCe-UDxcY/s1600/DSCF0209.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Zasmakujcie tego a już nigdy nie kupicie gotowca!<br />
<br />
<b><i>OUT</i></b>chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-9254590463997688502014-02-16T03:12:00.001-08:002014-02-16T03:21:32.181-08:00Niedzielne must bake! <div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9VM-iOiTWAu9RC4Hi8m_fV3eMNQWsE7RtF9cI4cKl3Spx8ndWXRA8rWaLtBXaXoyffbE2eFgP_7u-OIuT9h9XrpGZs-I4yOP1jbjubSJRYWNcTReg9Rj7p1xl88h5ghHak26ZZWjUwWkw/s1600/DSC_0026.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9VM-iOiTWAu9RC4Hi8m_fV3eMNQWsE7RtF9cI4cKl3Spx8ndWXRA8rWaLtBXaXoyffbE2eFgP_7u-OIuT9h9XrpGZs-I4yOP1jbjubSJRYWNcTReg9Rj7p1xl88h5ghHak26ZZWjUwWkw/s1600/DSC_0026.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
Niestety weekend dobiega
końca. Nacieszmy się tymi ostatnimi
chwilami niedzielnego popołudnia. Idealnym sposobem na zakończenie tego dnia
jest upieczenie kruchych ciasteczek.</div>
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
Te małe kruche cudeńka wprawią
Was w dobry nastrój, bo przecież nic tak nie relaksuje jak kubek świeżo
zaparzonej kawy lub herbaty i coś
słodkiego do pochrupania. </div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
Są tak pyszne, że zjedzenie
ich w ciągu godziny nie stanowi wyzwania dla Ciasteczkowych Potworów. Gwarantuje to Wam!</div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
Składniki na jedną porcję:</div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
150 g mąki</div>
<div class="MsoNoSpacing">
125 g miękkiego masła lub margaryny</div>
<div class="MsoNoSpacing">
3 łyżki cukru do wypieków (może być brązowy trzcinowy)</div>
<div class="MsoNoSpacing">
opakowanie cukru waniliowego</div>
<div class="MsoNoSpacing">
pół łyżeczki proszku do pieczenia</div>
<div class="MsoNoSpacing">
1 jajko</div>
<div class="MsoNoSpacing">
szczypta soli</div>
<div class="MsoNoSpacing">
<u>Opcjonalnie</u>: ulubiony aromat do ciast</div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
Przyrządzenie:</div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
Ze wszystkich składników
wyrabiamy ciasto. Gdy masa nie będzie się kleić można dodać odrobinę wody
niegazowanej. Jest to ciasto kruche, więc
nie przesadzajmy z jego wyrabianiem. Wystarczy 10 minut, by zacząć
wałkować ciasto na dowolną grubość. Do wykrawania ciastek użyjcie ulubionych
foremek. Gotowe ciasteczka przekładamy na blachę wyłożoną papierem
do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 175 stopni na
20 minut. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIeL5Wrn-5JF20sFCzi0RX4LtafnnLUIl08FFKA5V3OAE2A2Yql7iRuHasbAFFaqEq7fUdGHGE4m5BF2_xJXoWDfRUGuzBlJQEX_rqGgZBfdzxHANtkQyx8mqFiXObbxPss4Rb7RsW3xEq/s1600/DSC_0015.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIeL5Wrn-5JF20sFCzi0RX4LtafnnLUIl08FFKA5V3OAE2A2Yql7iRuHasbAFFaqEq7fUdGHGE4m5BF2_xJXoWDfRUGuzBlJQEX_rqGgZBfdzxHANtkQyx8mqFiXObbxPss4Rb7RsW3xEq/s1600/DSC_0015.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
Po ostygnięciu (minimum 30
minut) udekorować w dowolny przez siebie sposób. Ja użyłam rozpuszczonej
czekolady, różowego lukru oraz moich ulubionych posypek. Możecie również obsypać je cukrem pudrem lub zostawić
czyste.</div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrtd_TN3NnMLcHmkA0blxHPEC0bbCY0FJa-VvIre4_H8SNUj6ybPFTgyFNTNXJOSkkrKSvwfa9gyDkIhnMNFvCiDdRFcUGpV_7c8QTNx5Wp9nhjwneYi8RHNfoEgLup8TXzqoY7B2gSeLB/s1600/DSC_0025.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrtd_TN3NnMLcHmkA0blxHPEC0bbCY0FJa-VvIre4_H8SNUj6ybPFTgyFNTNXJOSkkrKSvwfa9gyDkIhnMNFvCiDdRFcUGpV_7c8QTNx5Wp9nhjwneYi8RHNfoEgLup8TXzqoY7B2gSeLB/s1600/DSC_0025.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing" style="text-align: justify;">
Gwarantuje, że ciastka nie
przetrwają nawet dnia.</div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<div class="MsoNoSpacing">
Smacznego!</div>
<div class="MsoNoSpacing">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNoSpacing">
CHILL<a href="https://www.blogger.com/blogger.g?blogID=2711899223296665526" name="_GoBack"></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/02645490770824852918noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-39938668081140521182014-02-16T02:02:00.002-08:002014-02-16T02:03:55.000-08:00Kurczak w miodzie<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6ESrYDYfxsOWLmzVZISIIJ1gU5K-wzzBb8R-o6HkYhvLvqCt2aVW3KmHM4qkjidZRyL52mAcOHBerP23jtLzcVOqdyufqnH18up7y7xegBAGet3j1XCwibYm9aglLWjSa8lOG3ED5lbs/s1600/DSCF0181.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6ESrYDYfxsOWLmzVZISIIJ1gU5K-wzzBb8R-o6HkYhvLvqCt2aVW3KmHM4qkjidZRyL52mAcOHBerP23jtLzcVOqdyufqnH18up7y7xegBAGet3j1XCwibYm9aglLWjSa8lOG3ED5lbs/s1600/DSCF0181.JPG" height="297" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Jeśli szukacie inspiracji na dzisiejszy obiad. To wypróbujcie ten przepis. Kilka lat temu kiedy byłam jeszcze wegetarianką, również szukałam pomysłu na obiad dla mojego ówczesnego narzeczonego. W domu miałam tylko ketchup, miód i piersi z kurczaka. Ach co to były za czasy...<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Od tamtej pory mimo, że moja lodówka wygląda znacznie lepiej, a narzeczony to już mąż, obydwoje uwielbiamy kurczaka w miodzie. No tak, zaczęłam jeść mięso. Życie staje się bardziej wartościowsze ;)<br />
<br />
Potrzebujemy:<br />
- 2 piersi z kurczaka,<br />
- 5 łyżek miodu,<br />
- 4 łyżki ketchupu,<br />
- sól, pieprz.<br />
<br />
Gdy piersi z kurczaka są już wyfiletowane, dodajemy miód i ketchup, posypujemy solą i pieprzem. Dobrze, jest wstawić na 2 godziny kurczaka w marynacie do lodówki, jeśli nie mamy tyle czasu, bo np. teściowa wpada z niezapowiedzianą wizytą, to możemy pominąć ten etap.<br />
<br />
Całość z marynatą przekładamy do naczynia żaroodpornego i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy około 30 minut w 180 stopniach.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbTbnCSthg1D71bDwxKAdOrwOnjT2QHreJDwvaG3sV2gU92o6wocnHz9VVMQBq-zsiRaRq3cc00uCejYp9zElVeBiG4_OeJ7GIXwCwZUKlN2k0_snmCF9F46q_9gR4vnngJnZzUBo3uZA/s1600/DSCF0195.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbTbnCSthg1D71bDwxKAdOrwOnjT2QHreJDwvaG3sV2gU92o6wocnHz9VVMQBq-zsiRaRq3cc00uCejYp9zElVeBiG4_OeJ7GIXwCwZUKlN2k0_snmCF9F46q_9gR4vnngJnZzUBo3uZA/s1600/DSCF0195.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbR3ox9HcnGjeRh0eCydGOfBqY-4WxaG69w2HvgyCqB0uF5u0KqPKccCcLx87Q17WZBMWa02hdXr4be2Ef75kNeKorzbe3yX_uMGFvRXobsByk30fDlVPhnrWpk0O6yLQzot0cGjNocZ4/s1600/DSCF0189.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbR3ox9HcnGjeRh0eCydGOfBqY-4WxaG69w2HvgyCqB0uF5u0KqPKccCcLx87Q17WZBMWa02hdXr4be2Ef75kNeKorzbe3yX_uMGFvRXobsByk30fDlVPhnrWpk0O6yLQzot0cGjNocZ4/s1600/DSCF0189.JPG" height="640" width="480" /></a></div>
<br />
<br />
Nie przejmujemy się ciemniejszym kolorem glazury, bo miód się karmelizuje.<br />
<br />
Jeśli zostaną wam jeszcze kawałki kurczaka, ale w to wątpię, można wykorzystać do sałaty z rukoli.chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-9193525254311613672014-02-15T05:45:00.003-08:002014-02-15T06:14:02.578-08:00Orzechowe batoniki<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglSi5NasGE9djWTifjKQTWsoO267lDF0V9eDy1zgUCR3VU3kIIPbWPjMY2hDJF_VKChdANEMxF2umduqIRSlOlNq0EBQkkIcs3qEHl0uDJ-mpuukvR-AsSpgI5TVYaaU2eplfhBCLKyeQ/s1600/DSCF0180.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglSi5NasGE9djWTifjKQTWsoO267lDF0V9eDy1zgUCR3VU3kIIPbWPjMY2hDJF_VKChdANEMxF2umduqIRSlOlNq0EBQkkIcs3qEHl0uDJ-mpuukvR-AsSpgI5TVYaaU2eplfhBCLKyeQ/s1600/DSCF0180.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Idealne rozwiązanie dla osób, które uwielbiają podjadać w pracy przy biurku. Dla osób uzależnionych od chrupania.<br />
Czasami jednak nachodzi mnie ochota na chrupanie czegoś słodkiego. Wtedy to robię takie batoniki orzechowe.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Będziemy potrzebowali:<br />
- pół szklanki cukru,<br />
- opakowanie mieszanki studenckiej (200 gram).<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3bpx9Aj399lMRAzNeuFB5Mq-C5Pk8vDZg0a5Un_dqsvxyodiVdEdXZXKT_Wi4W-3VcZkC_sXoiac1dmKeeiqI5kWWeaRG4l3xxs3X3amXBGy5Wv8vsQjLii8kP6pFX7dOH4yi1Ta3EII/s1600/DSCF0169.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3bpx9Aj399lMRAzNeuFB5Mq-C5Pk8vDZg0a5Un_dqsvxyodiVdEdXZXKT_Wi4W-3VcZkC_sXoiac1dmKeeiqI5kWWeaRG4l3xxs3X3amXBGy5Wv8vsQjLii8kP6pFX7dOH4yi1Ta3EII/s1600/DSCF0169.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
Na rozgrzaną patelnię wrzucamy cukier. Pamiętajmy, by nie mieszać i nie dotykać palcami, bo karmel może poparzyć i to bardzo boleśnie.<br />
<br />
Wystarczy około 4 minut, aby cukier się skarmelizował. Ma wtedy taką lekko brązową barwę.<br />
Dodajemy do tego karmelu nasze orzechy, rodzynki (można dodać również płatki owsiane, które wcześniej należy uprażyć na suchej patelni- jest to wersja dla osób, które nie korzystają z diety bezglutenowej).<br />
<br />
Jak już dodaliśmy naszą mieszankę do karmelu, mieszamy energicznie, zdejmujemy z ognia i wylewamy masę na deskę drewnianą. Plastikowa może się zdeformować. Lepiej też nie korzystać z folii aluminiowej, bo przyklei się do naszych batoników, a to żadna przyjemność jeść z folią al...<br />
<br />
Schładzamy najpierw na tej desce około 20 minut. Potem wkładamy do lodówki na pół godziny.<br />
<br />
Tak gotowe batoniki, kroimy na paski i zabieramy do pracy:)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcmH4FRql7vWXPXwhYfwQyGjobCP1z6T3FdLwXIYFe-oik6phkpIBLzKiPbpHptid26y2VDF0d8CC-0JPiJzBqdeGIPKMV9oucfZ3uwZdr2b511ms9IvJDuJ1Zt02d2bIItFIdWOth-hI/s1600/DSCF0173.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcmH4FRql7vWXPXwhYfwQyGjobCP1z6T3FdLwXIYFe-oik6phkpIBLzKiPbpHptid26y2VDF0d8CC-0JPiJzBqdeGIPKMV9oucfZ3uwZdr2b511ms9IvJDuJ1Zt02d2bIItFIdWOth-hI/s1600/DSCF0173.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Proste i banalne, ale jakie pyszne!<br />
<br />
Pozdrawiam,<br />
<br />
<b><i>OUT</i></b><br />
<br />chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-48588856049085301172014-02-09T06:48:00.002-08:002014-02-09T06:51:22.763-08:00Szarlotkowe love<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZpGxSUTcZ9hetQUHfP5fYhdvbUR9lL4_ge-yq4CnNLsDuv3BkMHik5fpZqJFgxuj4OdjTKam888uFp6F0_dpwWMpU2DdrVJMXQsnCCF99DFdYGrst5pkbbhMG7H5XDUtAj0ew8dzPPhk/s1600/DSCF0155.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZpGxSUTcZ9hetQUHfP5fYhdvbUR9lL4_ge-yq4CnNLsDuv3BkMHik5fpZqJFgxuj4OdjTKam888uFp6F0_dpwWMpU2DdrVJMXQsnCCF99DFdYGrst5pkbbhMG7H5XDUtAj0ew8dzPPhk/s1600/DSCF0155.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Nastał ten uroczysty moment na deser. I to nie byle jaki deser. Sypaną szarlotkę z mąki kukurydzianej.<br />
<br />
Genialnie chciałam obejść kaszę manną, która jest w oryginalnym wydaniu. Po żmudnych testach w końcu znalazłam super rozwiązanie.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
By użyć moich proporcji potrzebować będziemy 6 kokilek (czyli wychodzi 6 porcji).<br />
<br />
Oprócz foremek:<br />
- szklanka mąki kukurydzianej,<br />
- pół szklanki brązowego cukru,<br />
- 2 łyżeczki cynamonu,<br />
- 500 gram prażonych jabłek (poszłam na skróty i kupiłam gotowe w słoiku),<br />
- 6 łyżek masła roślinnego.<br />
<br />
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy cukier i cynamon. Mieszamy suche składniki.<br />
Do kokilek wsypujemy po 1 łyżce mąki z cukrem i cynamonem.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0qrgRDzb9qtSTub3BZWLOcyGo2RmFVgj1gTv4p_NctGACD8mPoEUcEzIL9eblehU99VX-eJ8jejbVryIeBjTUsl04ygRUiZ3D2Kng2IHNpDsXdiqDgI8Xbmz6wF7IYR_LQENiwZlX5LA/s1600/DSCF0145.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0qrgRDzb9qtSTub3BZWLOcyGo2RmFVgj1gTv4p_NctGACD8mPoEUcEzIL9eblehU99VX-eJ8jejbVryIeBjTUsl04ygRUiZ3D2Kng2IHNpDsXdiqDgI8Xbmz6wF7IYR_LQENiwZlX5LA/s1600/DSCF0145.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Po takiej warstwie, dajemy kolejną. Tym razem z jabłek- 2 łyżki. Przykrywamy to trzecią warstwą- suchych składników, również 1 łyżkę.<br />
<br />
Na sam wierzch kładziemy na każdą kokilkę łyżkę masła roślinnego.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZk0rVfpD0vOMkPtKVSdGcZrVogJpAW1pg-nZL7JwFtAfmRuetkPpqaxyPDNCwihc4BHw7f3WCsaz5RckWy0gR_Q9Eg4116gCZMCZFQWP008XHTNSPaXmJdCgvkIQSXxd-ORaijPLXJ14/s1600/DSCF0147.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZk0rVfpD0vOMkPtKVSdGcZrVogJpAW1pg-nZL7JwFtAfmRuetkPpqaxyPDNCwihc4BHw7f3WCsaz5RckWy0gR_Q9Eg4116gCZMCZFQWP008XHTNSPaXmJdCgvkIQSXxd-ORaijPLXJ14/s1600/DSCF0147.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Wstawiamy do rozgrzanego piekarnika na 25 minut w 180 stopniach.<br />
<br />
Najlepiej podawać na ciepło, jak schłodzą się foremki. Można też posypać cukrem pudrem!<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpojFrjziF0u_dCf5QSlhRgsAeDqInjUfdPO08RZMEe23GXP0PWshzH60yN6g_RLrs3ubVr7XSmeBQ5gOVFyvhJQ5-fUBRku8i5V9VZMPvrXmJwCGfpdsyCpqdGbZKRsphTTUinFRtQXc/s1600/DSCF0148.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpojFrjziF0u_dCf5QSlhRgsAeDqInjUfdPO08RZMEe23GXP0PWshzH60yN6g_RLrs3ubVr7XSmeBQ5gOVFyvhJQ5-fUBRku8i5V9VZMPvrXmJwCGfpdsyCpqdGbZKRsphTTUinFRtQXc/s1600/DSCF0148.JPG" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Enjoy!<br />
<br />
<b><i>OUT</i></b><br />
<br />
<br />chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-16207510850690946652014-02-09T01:36:00.001-08:002014-02-09T01:39:57.031-08:00Tofucznica- śniadanie mistrzów<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL8VODtVUunKSCY7MlXz3tgmxEfcN_HNl2kk23rlFPpqk-BniU3P33aYfwW5wlzGCR23DE3XO6M7VXkbVE7cgJIyy7wvXTERLx5lP6i_phQofvsJJTqt1T6rbeGhK68tXJkgQP0k8Xl8A/s1600/DSCF0129.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL8VODtVUunKSCY7MlXz3tgmxEfcN_HNl2kk23rlFPpqk-BniU3P33aYfwW5wlzGCR23DE3XO6M7VXkbVE7cgJIyy7wvXTERLx5lP6i_phQofvsJJTqt1T6rbeGhK68tXJkgQP0k8Xl8A/s1600/DSCF0129.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Odkąd nie jadam jajek, ciężko było mi się obyć bez jajecznicy, która ubóstwiałam. Wtedy TO odkryłam.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Jest pyszna i smakuje podobnie jak orginalna jajecznica. Czas na śniadanie mistrzów.<br />
<br />
Tofucznica (nazwa może nie jest zachęcająca, ale za to smak powala na kolana).<br />
<br />
Potrzebujemy:<br />
- kostkę tofu tradycyjnego,<br />
- szczypiorek,<br />
- 1 pomidor,<br />
- sól i pieprz.<br />
<br />
Tak naprawdę dodajemy co chcemy. Co prawda nie robiłam jeszcze z kiełbaską, ale mogłabym to na ochotnika przetestować ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihQGY5agpbEDzDm9hRDpfXrKM4AEttbQjx2B5E_6VmM4IwTLbuU7K1P5zpScImDK18tI6Tul4tOT7PwcNUblwmHbPX-AKxPq5KAwZys6eoOTwWT3-Cm1rMto9eOsTNvwJsZN3ggxco-bg/s1600/DSCF0126.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihQGY5agpbEDzDm9hRDpfXrKM4AEttbQjx2B5E_6VmM4IwTLbuU7K1P5zpScImDK18tI6Tul4tOT7PwcNUblwmHbPX-AKxPq5KAwZys6eoOTwWT3-Cm1rMto9eOsTNvwJsZN3ggxco-bg/s1600/DSCF0126.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
Tofu rozdrabniamy widelcem w miseczce, dodajemy soli i pieprzu, tak jak jajka przed jajecznicą.<br />
Pomidory kroimy w kostkę, szczypiorek siekamy, rozgrzewamy patelnię i wrzucamy warzywa. Gdy zmiękną, dorzucamy tofu. Energicznie mieszamy. Podsmażamy ok. 5 minut.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZJwwnK_UcS-QaepDJ_QDRMIRpL9dygWa5tttrIEw8QCAvx1ZVl0XqrgZOfp9IOd4ETSoBK2PDajljkKq72X6MyywK97EiGyAquk5KDUX6LWl_pEBBNHgGurAZkHkE-fMHoonoq1nnQos/s1600/DSCF0127.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZJwwnK_UcS-QaepDJ_QDRMIRpL9dygWa5tttrIEw8QCAvx1ZVl0XqrgZOfp9IOd4ETSoBK2PDajljkKq72X6MyywK97EiGyAquk5KDUX6LWl_pEBBNHgGurAZkHkE-fMHoonoq1nnQos/s1600/DSCF0127.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Teraz pozostaje Wam zrobienie sobie porannej kawy i zajadanie się pysznościami:)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCwCtGAgvs283Rq5j56JxPvRou0by2lqyXpSTNNjsfFUVjGeiXo7HXr4QNuRldpjjYjxB9qrnagpCSbHRaVvmu_W1_KAFDRBnOlID3w2gOENJscNEtws_fUD8jFF3ZAQok5eu5zxFNSFY/s1600/DSCF0134.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCwCtGAgvs283Rq5j56JxPvRou0by2lqyXpSTNNjsfFUVjGeiXo7HXr4QNuRldpjjYjxB9qrnagpCSbHRaVvmu_W1_KAFDRBnOlID3w2gOENJscNEtws_fUD8jFF3ZAQok5eu5zxFNSFY/s1600/DSCF0134.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<b><i><br /></i></b>
<b><i><br /></i></b>
<b><i>OUT</i></b><br />
<br />chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-44740127529121959492014-02-08T03:04:00.001-08:002014-02-08T03:07:32.786-08:00Muffiny z mięsa mielonego z papryką<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJR1CWL1TaGfuJfu-4kL_3JgG8W4BQKvqMaTqc_daLziNr25sGxguyfd7u94T18mC2bujOY60tynIo4WW8yt2BUpd1iPJeFJk4XhmnGveRtPFnuNEhq4-Lvh2VfOx4lTQIRNnP7FBoqwM/s1600/DSCF0124.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJR1CWL1TaGfuJfu-4kL_3JgG8W4BQKvqMaTqc_daLziNr25sGxguyfd7u94T18mC2bujOY60tynIo4WW8yt2BUpd1iPJeFJk4XhmnGveRtPFnuNEhq4-Lvh2VfOx4lTQIRNnP7FBoqwM/s1600/DSCF0124.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
Mięso mielone, nie każdy je lubi, a może by tak zamienić zwykłego "mielonego" na takiego po tuningu?<br />
<br />
<a name='more'></a>By zrobić babeczkowe mielone, potrzebujemy (moim wypadku wyszło na 7 porcji):<br />
- porcja mielonego (użyłam drobiowego),<br />
- 1 papryka, wybrałam żółtą, bo ją lubię najbardziej,<br />
- 1 średnia cebula,<br />
- sól, pieprz,<br />
- 1 łyżeczka chilli (na stanie miałam tylko chilli w płatkach).<br />
<br />
Paprykę i cebulę kroimy w drobną kostkę. Mieszamy w misce razem z mięsem. Przyprawiamy solą i pieprzem. Posypujemy całość chilli. Mieszamy ręką i zasłaniamy ramieniem przed kotem, który na zapach mielonego wskoczył na blat. (Ta wskazówka tylko dla tych, którzy mają wścibskie koty).<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx3YgCwfcFWfi0cXuv4MMZOtGNlk8909HIfFTUeTVLfg-Q9OxsvjmkJlz86VSg6d_YyZHjz7FEyE0QjW5Yzn_tp_bI3k2dbTt3n7AvaFmxcjyWuJJwwyK4GjIOoA15UQcF9PuV3UF7YAA/s1600/DSCF0111.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx3YgCwfcFWfi0cXuv4MMZOtGNlk8909HIfFTUeTVLfg-Q9OxsvjmkJlz86VSg6d_YyZHjz7FEyE0QjW5Yzn_tp_bI3k2dbTt3n7AvaFmxcjyWuJJwwyK4GjIOoA15UQcF9PuV3UF7YAA/s1600/DSCF0111.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Jak już połączymy wszystkie składniki formujemy kulki, które wkładamy do blachy na muffiny.<br />
<i><br /></i>
<i><u>Wskazówka:</u></i><br />
<i>Blachę należy uprzednio nasmarować delikatnie masłem/margaryną, by babeczki nam do niej nie przywarły.</i><br />
<i><br /></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi85YH1dwoXwGeCiYW052rmst8hyKN1ro4g38wPHpt7FGDmTMsbhLz7kDis4raJDTFynrxUNBt9OwgkuiRsAYHNGXjaqCfotQPFmSEaoQNN9MLbifbAeTecET7oXv7Bhhc3ukm5_UNEeXY/s1600/DSCF0113.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi85YH1dwoXwGeCiYW052rmst8hyKN1ro4g38wPHpt7FGDmTMsbhLz7kDis4raJDTFynrxUNBt9OwgkuiRsAYHNGXjaqCfotQPFmSEaoQNN9MLbifbAeTecET7oXv7Bhhc3ukm5_UNEeXY/s1600/DSCF0113.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wstawiamy do rozgrzanego piekarnika na 20 minut w temperaturze 180 st.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJXjWcxNTXYMYZnUuB8If3EcUDB3xgoUHGq40-hbRhibRSjGu3J8_DJeZ0BOBLKNFh3USI1g4_DrRAGYBEakxxmqAI85dX4l0lLNPGPbSu4HDO-Yjxq5ezUvU63rsN0PggdW6TW6NRM2A/s1600/DSCF0122.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJXjWcxNTXYMYZnUuB8If3EcUDB3xgoUHGq40-hbRhibRSjGu3J8_DJeZ0BOBLKNFh3USI1g4_DrRAGYBEakxxmqAI85dX4l0lLNPGPbSu4HDO-Yjxq5ezUvU63rsN0PggdW6TW6NRM2A/s1600/DSCF0122.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvi2CYZ2WNW02q9jPLlt1uDXoTckG3gOeUMfcsSmrX3efndmmhDggc-2W7RTL01pA40N7p_3mBshfqXk0p49U10BlMWxWVLb1rc7HqYGjrVDdlvhnCPtSEyI418ixArhZ9AAtwmRrosy8/s1600/DSCF0120.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvi2CYZ2WNW02q9jPLlt1uDXoTckG3gOeUMfcsSmrX3efndmmhDggc-2W7RTL01pA40N7p_3mBshfqXk0p49U10BlMWxWVLb1rc7HqYGjrVDdlvhnCPtSEyI418ixArhZ9AAtwmRrosy8/s1600/DSCF0120.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pyszny i w miarę prosty obiad. Podałam z <i>purée </i>ziemniaczanym i surówką z marchewki.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Smacznego!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><i>OUT</i></b></div>
chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2711899223296665526.post-41922158778470303372014-02-08T02:19:00.003-08:002014-02-08T02:19:27.879-08:00Domowa jarzynkaDieta bezglutenowa wymusza kreatywność, ponieważ większość dostępnych produktów zawiera "śladowe" ilości glutenu, mleka itd. Nawet tak zwykła rzecz jak jarzynka. Dlatego postanowiłam pokombinować z własną.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX-Y02Rtgt3yBjPcCWlk5QdzEkjRwPpSCj4AsFcsaNsQ8vzzIqgG4w3nQZfYDBJXrzsxJTRIvklvYXP-3Xh4IWY6tiIvap73odVsxZZ7LVzEjQugwHng_EpTvhHWd4uiCJi0UmTfOo_no/s1600/DSCF0117.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX-Y02Rtgt3yBjPcCWlk5QdzEkjRwPpSCj4AsFcsaNsQ8vzzIqgG4w3nQZfYDBJXrzsxJTRIvklvYXP-3Xh4IWY6tiIvap73odVsxZZ7LVzEjQugwHng_EpTvhHWd4uiCJi0UmTfOo_no/s1600/DSCF0117.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Kupiłam suszoną włoszczyznę, dodałam kurkumę, curry, pieprz, sól morską oraz paprykę słodką.<br />
Całość zmieliłam młynkiem na sypki proszek i gotowe.<br />
<br />
Prawda, że <b>proste</b>?<br />
<br />
I o wiele zdrowsze niż gotowce znalezione w supermarkecie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZPAbqodQGM9DBpvlTOmdKstkXBL42CvvdvI4FKVxHFirrVtLXWaoP0tSndsajv-j_b7q4vrYLo_A1KdHCJnq_2xUoLa5Sl7T9BWzlMRzXQaMS02vXJhcnGQT1iularGyQuFtSSH3jcrk/s1600/DSCF0119.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZPAbqodQGM9DBpvlTOmdKstkXBL42CvvdvI4FKVxHFirrVtLXWaoP0tSndsajv-j_b7q4vrYLo_A1KdHCJnq_2xUoLa5Sl7T9BWzlMRzXQaMS02vXJhcnGQT1iularGyQuFtSSH3jcrk/s1600/DSCF0119.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="text-align: center;">Oczekujcie dzisiaj smacznego obiadu ;)</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="text-align: center;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="text-align: center;"><b><i>OUT</i></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
chilloutkitchenhttp://www.blogger.com/profile/12857898937441283695noreply@blogger.com0